MotoNews.pl
  

Drgania przy 110-120km/h

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam taką przypadłość - że mam delikatne drgania na kierownicy (całe auto) jak przekraczam właśnie 110-120km/h. Martwi mnie to o tyle ze jak drga przy takiej predkosci to też drga przy mniejszej ale tego nie czuć. Zmienione są już felgi i opony - zrobiłem gałke wahacza i poduszki (przód) ale znajomy mechanik stwierdził że jak bym mu nie zwrócił uwagi to bez zgrzytu bym na takiej zawiesze przeszedł przeglad (ale ze mi drga to wymieniłem) i ... nadal drga. Oczywiście zbieżność zrobiona. Gdzie jeszcze sukać problemu ??
Pozdrawiam.
Misio
  
 
nie masz przypadkiem luzów na przegubach napędowych?
  
 
nie wiem
a jak to zprawdzić ??
Misio
  
 
Cytat:
2005-05-31 12:54:40, _Misio_ pisze:
....zrobiłem gałke wahacza .....


Masz na myśli sworzeń?
Może luz na przekładni?

Luz na przegubach to chyba najlepiej sprawdzić tak:
jedziesz 5-10 km/h do 20 na pełnym skręcie. Jeśli grzechocze to na 99% przegub (chyba tak to się sprawdza)
Gadi


[ wiadomość edytowana przez: gadiemus dnia 2005-05-31 17:59:05 ]
  
 
Nie grzechocze ani w lewo ani w prawo (przynajmniej ja nie słyszę)

A czy luzy na przekładni kierowniczej nie wyszły by na szarpakach - znajomy diagnosta naprawde ostro trzepał mi auto i stwierdził ewentualnie zworzeń zwrotnicy/wachacza i poduchy (ale to tak jak by się już na siłe do czegoś przczepić (jak pisałem) - wymieniłem i nic nie pomogło

Na kierownicy nie czyje luzu.

Pozdrawiam.
Misio
  
 
Zużyte przeguby praktycznie nie generują drgań, więc to raczej co innego. Nie wiem jaki masz silnik i czy są w nim wałki balansowe. Jeżeli tak to być może pasek który je napędza przeskoczył na "ząbkach" i stąd te drgania- drga cały silnik. Sprawdź to stojąc na parkingu i daj silnikowi tak około 3,5 do 4tys obrotów i jeżeli drgania sie ujawnią tzn. że trzeba przestawić te wałki, popros kogos żeby dodawał gazu a sam obserwuj silnik czy nie skacze . Podczas jazdy natomiast objawia się to drganiem całego auta- całej karoserii.
  
 
Moze zamiast rozbierac pol samochodu sprobuj najpierw dowazyc kola w zakldzie gdzie robia to do ilus cos tam Standartowe wywazanie (calkiem spory blad pomiaru) moze powodowac takie drgania
  
 
Witam, ostatnio mam podobną przypadłość przy ok 120 zaczyna lekko drgać ale po przekroczeniu 130 drgania zanikają. Felgi mam wywarzone, żadnych luzów w zawieszeniu. W moim przypadku na 100 procent mam skrzywioną tarcze hamulcową od strony kierowcy. Całą sprawa z drganiami zaczęła sie po zmianie klocków na nowe i kilku mocnych homowaniach. Prawdopodobnie tarcza się mocno nagrzała - a że jej grubość nie powala na kolana - to sie pokrzywiła. Tarcze sprawdziłem domowym sposobem - autko na lewarek, koło zrzucone, wbity 3 bieg i na luzie sobie chodzilo, nie musiałem nawet stosować specjalistycznych narzędzi, żeby zdjagnozować bicie tarczy - widać jak na dłoni. Tak więc jutro z rana lece do garażu i zmieniam tarcze na nówki JC. A tak na marginesie - to konstruktorzy Poniacza się nie popisali :/, żeby zmienić tarcze potrzebny jest sciągacz do piasty - dobrze że chociaż łożyska stożkowe dali, bo inaczej to by była dopiero zabawa .
Pozdrawiam Skuzz.
  
 
Pojedź sobie na doważanie jak pisze Vex. Wyważą Ci koła przy większej prędkości razem z tarczą/ bębnem i powinno być git. A jakie opony założyłeś?? Może to być ich wina
  
 
Witam ponownie.
Z tego co wiem - doważanie kół na piastach daje duże rezultaty przy wyskich profilach opony (ja mam jednak ciut niższy), ale prawdopodobnie pojade i doważę (dla spokoju i sprawdzeniu czy to to).
Co do opon - mam niestety używki - ale od znajomego (przód nokiany, tył fulda) i też znajomy wulkanizator je ogladał i stwierdził ze OK - założyłem je i po 1500km ściągnołem i wywazyłem ponownie (niewielkie różnice, ale zawsze opony, szczególnie używane muszą sie dotrzeć na nowych felgach i w innym aucie).
Dziękuję za wszystkie sugestie. Jak ktoś ma jeszcze jakiś pomysł ... będę wdzięczny.
Misio
  
 
Ja mam w accencie indentiko - drganka odczówalne sa tym bardziej im więcej osób mam na pokładzie. Przy 120 zaczynają się i przy 130 giną.

Z tym, że ja mam do wymiany przegub - prawy. Ale pocieszę was że to nie przeguby. Drgania nieco ustały po komplentej wymianie wachaczy przednich. Ale to nadal nie to. Zacznijcie od zdiagnozowania stabilizatora lub jego końcówek. To wg mnie właśnie stabilizator - takie cuś odpowiedzialnego za wachania poziome budy.

[ wiadomość edytowana przez: reggie dnia 2005-06-01 09:32:24 ]
  
 
Witam, no i tak jak myślałem, tarcze zmienione i inna jazda - żadnych drgań, hamulec brzytwa - chyba musze sobie kupić kask . Tylko jedna rzecz mnie mocno rozczarowała - musiałem rozebrać piaste, wyciągnąć łożyska i złożyć wszystko od nowa na prasie - blisko 4 godziny roboty, ale efekt jest wspaniały . Pozdrawiam Skuzz.
  
 
witam. no to ja jak czytam o tym wszystkim to sie za glowe lapie, ja mam oprucz tego ze mi kierownica drzy od 110 do 130 km/h jeszcze to ze cala buda chodzi w takim dziwnym jakby rezonansie ze jak jade tak z 50km to az na wymioty zbiera jak po karuzeli, w piatek na wywazanie i chyba gumy zmienie (pierwsza rzecz) wogule to mam pytanie jesli chodzi o ten rezonans to tylnie kola raczej wykluczyc czy tez wziac pod uwage? za odp. dzieksy. a i jesli ktos znalazl na to rozwiazanie to niech cos wspomni, bylo by milo, pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-03-13 23:54:45, tramal pisze:
wogule to mam pytanie jesli chodzi o ten rezonans to tylnie kola raczej wykluczyc czy tez wziac pod uwage? za odp. dzieksy. a i jesli ktos znalazl na to rozwiazanie to niech cos wspomni, bylo by milo, pozdrawiam



Tylne koła też przepatrz. Mimo, że nie skretne to też mają wpływ. Jeżeli masz bomble na gumach albo krzywe fele to będzie jazda mało komfortowa.
  
 
Ja na Waszym miejscu zainteresowałbym się także tyłem. Słyszałem o kilku przypadkach bicia i latania karoserii właśnie od tylnich bębnów (kół)...
  
 
sprawdź czy drgania nie są powiązane z prędkością obrotową silnika - bo może po protu silnik Ci drgać, a co do osiek napędowych to luz nie tylko może być na przegubie zew. ale i na wew.
  
 
Witam.
Niby ja rozpoczołem temat i mogę powiedzieć jedno .... w to lato problem zniknoł. Auto sie całe telepocze ale powyzej 145-150 co dla niego jest prawie Vmaxem wiec mnie to nie obchodzi - w kazdym bądź razie same znikły i już jeżdze sobie spokojnie do 130km/h (więcej Poniakiem raczej nie fruwam).

Sprawdzcie wyważenie kół i stan opon - jak są delke to może ściągnij i zoabcz jak wówczas.

Pozdrawiam.
Misio
  
 
Tez mam takie drgania ale wyczailem w lewym tylnim kole goreczke na boku. Pewnie jakies wlókno poszlo. Mam tylko nadzieje ze dojerzdze do opadniecia sniegow

POZDRAWIAM!!!!!
  
 
Cytat:
2006-03-14 11:28:05, e-gen pisze:
sprawdź czy drgania nie są powiązane z prędkością obrotową silnika - bo może po protu silnik Ci drgać,

a jak sprawdzic to czy mi poprostu silnik niedrga?
  
 
tak czy inaczej w piatek postaram sie opowiedziec jaki efekt dalo wywazanie kolek, pozdro