Prośba o wycenę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich !

Zdecydowałem się na sprzedaż mojego POLONEZA i zastanawiam się ile mogę za niego wziąść - tak średnio, żeby obydwie strony transakcji były zadowolone ...

Więc tak:
POLONEZ CARO 1.6 GLI (abimex), VIII 1997 r., przebieg ok. 80.000 km, kolor czerwony, 2-letnia instalacja gazowa "w kole", alufelgi (5-ramienne) 5 szt., prawie nowe opony wielosezonowe PIRELLI P2500 EURO 4 szt., garażowany i systematycznie serwisowany (nowe świece, kable WN, akumulator na gwarancji, hamulce przód LUCAS), przegląd ważny do IV 2006 r.

Więcej informacji udzielam drogą mailową, mogę również wysłać zdjęcia w celu oceny stanu wizualnego samochodu.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam,

Piotr Krasiński
pkrasinski@eranet.pl
+48604252321
GG: 1966719
  
 
kryptoogloszenie, hehe! nikt ci auta nie wyceni na podstawie wyobrazenia jak wyglada. wezmiesz za niego tyle ile ktos za niego da i nie masz na to zadnego wplywu.
najchetniej bym ten watek wywalil, ale wydaje mi sie, ze przekroczylem juz ilosc wywalanych watkow na ostatnie 30 dni, wiec moze mnie ktos wyreczy.
  
 
Pagano ja Cię nie poznaję masz okres dobroci
  
 
Cytat:
2005-06-02 08:36:52, PAGAN pisze:
najchetniej bym ten watek wywalil, ale wydaje mi sie, ze przekroczylem juz ilosc wywalanych watkow na ostatnie 30 dni, wiec moze mnie ktos wyreczy.


Hehe - blokada się włączyła jakaś "czy cuś"

a wracając do tematu - rocznik Twojego auta mieści się aktualnie w przedziale cen: 5000-7000 zł, ale naprawdę będzie cięzko znaleźć kupca
  
 
Cytat:
2005-06-02 08:58:38, GDA pisze:
- rocznik Twojego auta mieści się aktualnie w przedziale cen: 5000-7000 zł, ale naprawdę będzie cięzko znaleźć kupca



Zapomnij o takiej cenie
Na Żeraniu stał do końca polonek (wywoławczo) za 5.000zł zł rover 1,4 z 96r z gazem, el. lusterka, grokliny, hak, alusy, dodatkowo kpl ziówek i nie poszedł chociaż facet był skłonny do dużych negocjacji bo chciał go sprzedać.
  
 
Dlatego też napisałem że cięzko będzie znaleźć kupca, ja swoją padakę gdybym pogonił za 1500 zł to byłbym szczęśliwcem
  
 
Po prawdzie mi się też wydaje że teraz jak ktoś by miał wyłożyć 6000 PLN na Poloneza to by je wydał na jakiś zachodni badziew, masz szansę opchnąć ją jakiemuś małolatowi ale czy starzy dadzą mu tyle kasy?Wątpliwa sprawa. Spróbuj bardziej w śród znajomych albo z rób targ z handlarzem i wymień się na inny bo pewnie chcesz sprzedać żeby kupić " inny zachodni badziew".
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:34:57, marcinb pisze:
(ciach) albo z rób targ z handlarzem i wymień się na inny (ciach)


Dokładnie tak - ostatnio przeglądałem oferty w salonach i np za oddanie starego auta jest upust 4000 zł - i pomyślałem sobie że to 2x więcej niż wartość mojej padaki, takze podejrzewam że na ten manerw się zdecyduje szybciej niż mam się bujać ze sprzedażą kilka miechów
  
 
I właśnie dlatego ,żę polonezy nie są w cenie juz sie mojego nie pozbęde .Raz z sentymentu , dwa ,żę jego stan nie jest zły ( do doskonałego troche mu brakuje) a trzy bo nie chce mieć auta innego niż ........ no właśnie zakochałem się alfa 156 2.5 v6
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:37:45, GDA pisze:
Dokładnie tak - ostatnio przeglądałem oferty w salonach i np za oddanie starego auta jest upust 4000 zł - i pomyślałem sobie że to 2x więcej niż wartość mojej padaki, takze podejrzewam że na ten manerw się zdecyduje szybciej niż mam się bujać ze sprzedażą kilka miechów


GAD ale coś z Jagiellońskiej w Warszawie byś wziął? Bo jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w przysłowiowym " Golfie"
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:39:45, vistula pisze:
(...) no właśnie zakochałem się alfa 156 2.5 v6



gwarantuje ci, ze rownie szybko bys sie odkochal po zanabyciu, hehe! alfa- bardzo ladny, szybki, wygodny i pierunsko awaryjny syf. bardzo dobry jako inwestycja. wystarczy kupic teraz nowke sztuke, potrzymac 20 lat w cieplym garazu, a wedlug tego egzemplarza beda robic repliki dla koneserow alfy, bo wszystkie pozostale wyladowaly juz w piecu.
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:47:57, PAGAN pisze:
gwarantuje ci, ze rownie szybko bys sie odkochal po zanabyciu, hehe! alfa- bardzo ladny, szybki, wygodny i pierunsko awaryjny syf. bardzo dobry jako inwestycja. wystarczy kupic teraz nowke sztuke, potrzymac 20 lat w cieplym garazu, a wedlug tego egzemplarza beda robic repliki dla koneserow alfy, bo wszystkie pozostale wyladowaly juz w piecu.

Kochać coś nie oznacza od razu ,że będe to mieć .Ot taka miłść platoniczna...
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:40:47, Momik pisze:
Bo jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w przysłowiowym " Golfie"


No dużo mi by brakowało, przedwszystkim "szeroki kark"
  
 
Cytat:
2005-06-02 09:59:52, GDA pisze:
No dużo mi by brakowało, przedwszystkim "szeroki kark"


GAD Ciebie to ja bym widział w DF-ie przejściówce takiej 73-75 - czarna atrapa koniecznie z kogutem taxi !!! Tak sobie Ciebie wyobrażam
  
 
I koniecznie w czarnym kapeluszu - tzw. GERIAVIT
  
 
Ja bym dał od ręki 4.000zł jeśli się nic nie sypie.