Witam,
sytuacja wyglada tak: świeżo założona instalacja wtrysku sekwencyjnego do Avensis (jakieś Diego, wtryski Matrix). W warsztacie zapewniali, że zupełnie sporadycznie przytrafia się sytuacja, że zacznie podswietlać się lampka diagnostyczna silnika. Ale jeśli będzie się zapalać należy doinstalować jakiś emulator. No i u mnie zapaliła sie nieomal odrazu

, gdy tylko samochód osiągnął około 100kmm/h. I pytanie: czy ma sens próba powtórnej regulacji? Czy wpływ na to podswietlenie kontrolki mogł mieć fakt, że zupełnie nieprawidłowo swieca się diodki na panelu (migajaca czerwona, mimo pełnego zbiornika, żadnej zielonej)? Widzę, ze na forum jest ktoś z Piaseczna... Mam nadzieję, że to nie gość, który mi to zakładał.