Charczy mi!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam problem z dzwiekiem. Otoz jak troche zwieksze glosnosc dzwiek zaczyna charczec, cos tak jakby sie cos sprzegalo, albo moze zwieralo gdzies po drodze.

Poczatkowo myslalem, ze moze to gdzies sie masa pogubila, ale nie - radyjo i wzmak sa pod masa, a sygnal jest oddzielnie poprowadzony z oddzielna masa.
Probowalem zamienic kabelki glosnikowe gorace z zimnymi - i nic.

Ciekawe jest to, ze po wylaczeniu zasilania i ponownym uruchomieniu efekt ten znika - ale powraca przy poglasnianiu....

RATUJCIE!
  
 
hmm jak bys napisal jeszcze jakim sprzetem dysponujesz byloby nam latwiej
  
 
No jak to jakim - MUZYCZNYM....

Tzn nie wiedzialem, ze gatunek ma tu znaczenie....
Osobiscie obstawialem jakis "gadzet" po drodze....


Wiec jest tak:
radioodtwarzacz audi chorus (grundig)
wzmak blaupunkt 4x30 (nie pamietam nazwy, ale niemlody)
glosniki LG przod i tyl.

POZDR!
  
 
Prosze, obiecaliscie cos pomoc i co....
NIC....

A ja sie mecze ze swoim radyjem....
  
 
pewnie wszytsko masz podlaczone pod wzmaka??? jesli tak toprosta odpowiedz sie nasuwa - masz padnietego wzmaka
  
 
albo przeszdzasz z głośnoscia i basem na regulacji w radiu, albo wzmak ma za ciekie kable zasilające, albo jak napisał gacek jest padnięty...