Już niedługo będę szczęśliwym posiadaczem Poloneza :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pod koniec tygodnia kupuje Poloneza z 1983 roku. Robie mu przekładkę z Fiata 132. W Polonezie jest silnik który będę chciał sprzedać oraz gaz też na handel. Wszystko jest na chodzie. Myślę, że już za dwa tygodnie będę ciął Polonezem z 2.0 i 120 kucami pod machą Poprzekładam wszystko co się da. Trochę mi żal rozstawać się z moją 132'ką ale niestety nad sentymentami górę musi wziąć zdrowy rozsądek.
Chętni na silnik i instalacje gazową proszę na priv. Pozdrawiam
  
 
Rozumiem, ze skrzynia automat zostaje w 132, Poldek bedzie mial juz manuala?
  
 
Witaj Sir
gratuluję przejścia na jeden ze słusznych modeli i odrazu zapytuje co to za instalka gazowa? po jakim przebiegu - nieukrywam że poszukuje parownika bo mój zaliczył zgon
  
 
Krzysiu jeszcze nie wiem w jakim to jest stanie. Wczoraj byłem oglądać Poldka, zapalił za pierwszym razem chodził na gazie bezproblemowo. Więcej będę wiedział pod koniec tygodnia.
  
 
No, no. - 83 rocznik? Czy to "czystej krwi" Borewicz?
  
 
a co Cie zmusilo do tej przekladki ??
powiem szczerze ze ladniutki fiacik wiec jezeleli jest to sztuka dla sztuki to ja bym wolał fiacikiem jezdzic
  
 
Jest to czystej krwi Borewicz kupiony za dolary bo to wersja ekportowa. Do przekładki zmusza mnie rdza, która wcina mojego fiata aż słychać. Nie mam kasy na remont blachy a w tym Borewiczu blacha jest w stanie idealnym.
  
 
Siemka Sir. No to fajno, że trafiłes zdrowe autko. Powodzonka przy przekładce i czekamy na spotkanie w szerszym gronie.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
czy polonez nie jest pomarańczowy?
To wreszcie będzia miał automat czy manuala?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
a z fiaciszem co sie stanie, tzn z reszta
  
 
No właśnie co się stanie z Fiaciszem? Chyba nie oddasz go na złom!
Pamiętaj, że te Fiaty to znacznie większa rzadkość niż poldki.
  
 
Polonez jest pomarańczowy i będzie miał skrzynię manualną 5 biegową. Z Fiata zostanie tylko sama blacha. W większości jest ok tylko w niektórych miejscach zżera ją rdza. Jeśli nie znajdzie się nikt chętny na budę (podłoga jest ok) niestety trafi na złom. Cierpię na brak gotówki do przeprowadzania napraw blacharskich.......
Chętni, którzy chcieliby kupić budę opdaję koszt ok 200 zeta. Na szrocie dadzą mi więcej ale wolałbym żeby ktoś ją wziął. Pociesza mnie fakt, że serce mojego Fiata będzie dalej pracować........
  
 
Daj ogłoszenie na F&F, a na pewno ktoś chętny się znajdzie
Bo szkoda byłoby fiacika, zwłaszcza że naprawdę jak nie jest tragicznie skorodowany, to wart jest zachodu
  
 
Gratulacje SIR, tylko szkoda tej kasy którą włożyłeś.
  
 
Cytat:
2005-06-06 09:24:54, SirNazgul pisze:
Polonez jest pomarańczowy i będzie miał skrzynię manualną 5 biegową. Z Fiata zostanie tylko sama blacha. W większości jest ok tylko w niektórych miejscach zżera ją rdza. Jeśli nie znajdzie się nikt chętny na budę (podłoga jest ok) niestety trafi na złom. Cierpię na brak gotówki do przeprowadzania napraw blacharskich....... Chętni, którzy chcieliby kupić budę opdaję koszt ok 200 zeta. Na szrocie dadzą mi więcej ale wolałbym żeby ktoś ją wziął. Pociesza mnie fakt, że serce mojego Fiata będzie dalej pracować........


a co masz zdrowe w tej budzie ??
  
 
Niestety Panowie ucinam wszelkie dysputy na temat Fiata i kupna przezemnie Poloneza. facet wystawił mnie do wiatru...... Samochód miałem zaklepany wszystko umówione a on dzisiaj go sprzedał....... szkoda gadać nie mam serca szukać innego. Biorę się za Fiata tak go odpierdolę (przepraszam za słowo ale gość mnie zapienił), że mucha nie będzie siadać. Sorry tym, którzy już się napalili na blachy Fiata. Niestety traktuje to jak znak. Fiat ma teraz u mnie dozywocie. Od najbliższej soboty diaksa do ręki i trza te 4 dziury (dosłownie 4 dziury) oczyścić podspawać nałożyć szpachli, podkładu i do lakierowania. Teraz zmienię mu kolor na czarną perłę. Pozdrawiam
  
 
Hehe, fajnie.
  
 
I powiem Ci, że się bardzo cieszę
Fiacina jest porządna, a poza tym po co zmieniać z lepszego na gorsze
Pozdrawiam i czekam na efekty pracy
  
 
Cytat:
2005-06-06 21:15:12, Wujek-Kajtek pisze:
(...) Fiacina jest porządna, a poza tym po co zmieniać z lepszego na gorsze (...)


Chciałem zaprotestować, ale masz rację. Borewicz po 132 to nie jest zmiana na lepsze.
  
 
Panowie pytanie mam następującej treści. 4 dziury nie nadają się na szpachlowanie, przydałoby się spawanie ale na to też mnie nie stać. Myślałem o żywicy epoksydowej. Ma ktoś doświadczenia w tym zakresie ????