325i bierze olej

mam pytanko...ile oleju pali sredio 325i 90r mam 250 tys przebiegu i po 10 tys wyszlo ze dolalem 4 litry czy to normalne?...a jak nie to co moglo pierdnac....

To jest normalne, poczytaj orginalną instrukcję.
Mi przy ostrej jeżdzie brała 6,5l

pogratulowac silnika 6,5 litra na 10 tys

Vanos ja mam takie pytanko
Ale na poczatek powiem tak - wiem że BMW bierze olej standardowo. Mam 5 z silnikiem M20 i przy dynamicznej jeźdze na 10 000 km dolałem z 2 razy po 250ml wiec koło pół litra oleju mi wsysło. Wiem też że w książce serwisowej pisza że zuzycie oleju w wielkości jakiej piszesz jest normalne - ale czy ty tez tak uważasz ?
Bo potrafie sie zgodzić że łyknie 1 litr, ale 5 litrów ??
Mam wielu znajomych co maja 5 i w sumie nikt jeszcze nigdy nie powiedział mi, że zjadło mu 5 litrów oleju na 10 tys. km.
A na tym forum słysze to dość często. Co prawda 325 jest bardziej dynamiczne i silnik przy ciągłej - naprawde ostrej jeździe w górrnym zakresie obrotów powyżej 4500 obr/min może brać wiecej oleju ale czy aż tyle.
Mimo że już nieraz ludzie pisali, że to norma to ja tak nie uważam, sądze że tak duże zużycie oleju jest jednak spowodowane zużciem silnika, lub wypływem oleju na zewnątrz przez jakąś nieszczelność.
A co do przebiegu 250 tys. km to na pewno nie jest to dużo dla BMW - z tym jednak, że jedna osoba zrobi 250 tys. i silnik bedzie super, a kto inny zrobi tylko 100 tys.km i go zajeździ.
Więc ja osobiście 4 litrowego zużycia upatrywałbym w zużyciu silnika, a nie jako rzecz normalna. I mimo, że auto ci nie kopci, nadal jeździ tak jak powinno (i napewno jeszcze długo będzie) i jest dynamiczne to zużycie według mnie jest zbyt duże.

odpowiem trochę z innej beczki. Co ja mam powiedzieć? Jesteśmy z moją 318 touring dwa tysiące po wymianie oleju i nie ubyło go ani trochę (dociekliwych uprzedzę i powiem, że płynu chłodzącego też nie ubyło ). Czy takie zachowanie silnika jest normalne? Bo czytam tu o zużyciu oleju do 6,5 litra na 10.000 km. Dodam, że mój silnik nie jest suchy, tu i tam widać "pocenie się".
Pozdrawiam

my ze znajomym nie dolewamy od wymiany do wymiany ani kropli, cos pewnie ubywa ale sa to nie zauwazalne ilosci bo na bagnecie nie widac roznicy po przebiegu 10-15 tys km (ja mam 316 on ma 520 24V) wiec jak komus bierze 6,5l a nawet 1l to dla mnie to padaka nawet jak na 6 cylindrow.

[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-06-06 08:58:57 ]

Chwilowo nie mam Bmw ale gdy będę się znów stawał szczęśliwym posiadaczem a właściciel będzie na tyle szczery aby oznajmić mi przwdziwe zużycie np.5 litrów to to napewno nie będzie powodem aby zrezygnować z zakupu. Tak jak pisałem raz dolałem 6,5l na 10000 a silnik mimo wszystko był i nadal jest w świetnej kondycji.Mojej bawarce niczego nie żalowałem nawet oleju, no gazu jej nie chciałem dać KTO SMARUJE TEN JEDZIE

golf mi bral olej audi bralo mi olej i drugie audi bralo mi olej,a BMW mi nie bierze

6,5 litra na 10000......no to trzeba ladnie dawac

ja jak kupywałem swoją to inspekcja świeciła się na pomarańczowo, twierdzili, że ją kasują zawsze po wymianie i jestem w stanie w to uwierzyć bo właściciel bardzo mnie przeczulał na to(zawzięcie tłumaczył po co ona jest(inspekcja) i jak działa ) A więc świeciła na pomarańczowo, a stan oleju na bagnecie to minimum. Tak więc podejrzewam, że łyka olej, teraz mam przejechane niecałe 3000tys po wymianie i nie stwierdziłem jakiegoś spadku na bagnecie. Ale jak wiemy(ktoś tutaj to wyliczał), 0,5cm niżej na bagnecie to już jest pare setek oleju. Więc mogłem nie zauważyć tego spadku... pzdr

W silniku M 50 2,5 na bagnecie min-max to równy literek