MotoNews.pl
12Bagażnik dachowy (99823/0)
  

Bagażnik dachowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W najbliższym czasie będę potrzebował przetransportować rower na znaczną odległość (na tyle, że jazda na nim odpada) i mam pytania o bagażnik dachowy:
- czy bagażnik od Lanosa pasuje (mocowania)? - bo takowy mógłbym pożyczyć
- ew. czy ktoś z Krakowa i najbliższych okolic ma takie urządzenie i mógłby na dzień - dwa pożyczyć? (wystarczą uchwyty + belki, mocowanie roweru sobie zorganizuję)
  
 
Mam właśnie taki bagażnik do Lanosa, który to sprzedawca sprzedał mi jako bagażnik do espero. Nawet trzy razy wiozłem na nim cztery rowery.
Moje uwagi do tego bagażnika to:
- niezbyt pasuje do dachu ESPERO
- niszczy dach ( łapy bagażnika opierające się na dachu zostawiwją ślady)
- przy zamykaniu drzwi możesz obić lakier na ramkach drzwi o uchwyty łap (brak gumowych uszczelek na ramkach takich jak w lanosie)

Podsumowując z powodu braku innego bagażnika możesz przewieść na nim rowery, musisz się jednak liczyć z tym co napisałem wyżej.
  
 
Cytat:
2005-06-06 09:48:25, Andrzeej pisze:
Mam właśnie taki bagażnik do Lanosa, który to sprzedawca sprzedał mi jako bagażnik do espero. Nawet trzy razy wiozłem na nim cztery rowery. Moje uwagi do tego bagażnika to: - niezbyt pasuje do dachu ESPERO - niszczy dach ( łapy bagażnika opierające się na dachu zostawiwją ślady) - przy zamykaniu drzwi możesz obić lakier na ramkach drzwi o uchwyty łap (brak gumowych uszczelek na ramkach takich jak w lanosie) Podsumowując z powodu braku innego bagażnika możesz przewieść na nim rowery, musisz się jednak liczyć z tym co napisałem wyżej.


Dzięki - wniosek z tego, że tylko w razie konieczności.
Więc ponawiam pytanie - czy ktoś z szanownych kolegów/koleżanek z Krakowa posiada bagażnik do ESPERO ?? I mógłby go użyczyć??
  
 
no ja niestety nie z krakowa..ale moze bardziej ogolnie jesli chodzi o bagaznik..ja mam taki z supermarketu ale nie do lanosa tylko stricte do espero..natomiast moje wnioski z uzywania sa zblizone do wnioskow kolegi..bagaznik zostawia slady na dachu (nie odbija lakieru na drzwiach i zadnych innych uszkodzen nie powoduje.. dobrze sie trzyma i ogolnie spoko..ale gumowe czy pseudogumowe podstawki lap opierajace sie o powierzchnie dachu zostawiaja jednak slady )

bagaznik kosztuje w supermarkecie 100pare zlotych belki + lapy..konkurencyjne markowe bagazniki to juz ladnych kilkaset zlotych..natomiast wg mnie mozna tych sladow na dachu uniknac (to nie sa wgniecenia tylko mikrozarysowania) nalezaloby tylko podlozyc kawalek miekkiej gumy pod kazda z lap..np gume z detki rowerowej..gdybym wczesniej wiedzial napewno bym tak zrobil
  
 
ja kupiłem w Nordauto do espero bagażnik. Też można się liczyć z niszczeniem lakieru w drzwiach i jeszcze ciekło mi do środka w czasie deszczu.
  
 
mi nic nie cienknie i nic sie nie obija (fakt ze sporo czasu poswiecilem na prawidlowe ustawienie belek)..efektem ubocznym jest tylko gorsze wygluszenie auta z powodu odgietych przez lapy bagaznika uszczelek..ogolnie espero nie jest najlepiej do tego celu przystosowanym autem
  
 
Cytat:
2005-06-06 15:30:36, malin2 pisze:
ja kupiłem w Nordauto do espero bagażnik. Też można się liczyć z niszczeniem lakieru w drzwiach i jeszcze ciekło mi do środka w czasie deszczu.



rowerowa zasada - nie jezdzi sie z rowerami na bagazniku samochodu, jesli mocno pada deszcz to tak jakbys karcherem rower traktowal - BRRRR !!!!
  
 
ja tam jezdze i w deszczu i w sloncu i jak narazie nie zauwazylem zadnych zlych nastepstw ani dla samochodu ani dla rowerow trzeba tylko wolniej max 100km/h oczywiescie na w miare rownej drodze
  
 
czy ktoś mógłby dokładniej opisać mocowanie bagażnika lub przesłać mi zdjęcie bo chciałbym kupić taki na giełdzie (taniej) a nie nie wiem jak wygląda
  
 
nie mam zdjecia..tzn nei moge znalezc jesli chodzi o opis to moj bagaznik montuje sie nastepujaco (mowa o wspornikach bo belki to chyba oczywistosc)

otwierasz drzwi odciagasz uszczelke na gorze i odslaniasz taka quasi rynienke..wyprofilowany kawalek blachy na ktorym osadzona jest uszczelka..zaczepiasz za ta blache lape bagaznika i dociskasz uszczelke....sa dwie szkoly jesli chodzi o bagazniki..jedna to taka w ktorej miejsce pod uszczelka jest jedynym miejscem styku lapy bagaznika z samochodem..i druga szkola (sam mam taki ) gdzie oprocz zlapania za rynienke baza opiera sie tez o dach za pomoca specjalnych gumowych platform co ma poprawic stabilnosc..

chcesz zobaczyc w praktyce..idz na postoj taksowek..wiekszosc espero na taxi ma takie wlasnie mocowanie
  
 
yeti

dzisiaj postaram się wysłac Ci zdjęcia - o ile jeszcze Cię to interesuje. A co do montażu to rzeczywiście deszcz może wpadać do środka a to z prostej przyczyny - zaczep trzeba założyć pod uszczelkę na krawędź blachy co powoduje minimalne odciągnięcie uszczelki od dachu i właśnie tamtędy może wpływać woda. Jeśli natomiast chodzi o obijanie się drzwi to moim zdaniem jest to niemożliwe dlatego, że drzwi naszych maszyn mają żebrowane wnętrze u góry i trzeba tak zamocować zaczep aby trafić pomiędzy te właśnie żeberka. Bagażnik trzyma się bardzo dobrze. Szkoda tylko, że ta woda tam wpływa.

Pozdrowionka
  
 
dziąki za opisy (zdjęć niestety nie dostałem)
  
 
Proszę uprzejmie - zdjęcia.

Na zaczep nachodzi jeszcze uszczelka - to jest to co zwisa z boku




i zbliżenie



i jeszcze jedno



i ostatnie - niestety na "łamane" tłumaczenie nie mam wpływu



pozdrowienia
  
 
eee to teraz rozumiem czemu tam sie woda wlewa moj bagaznik ma inna konstrukcje..ten element zaczepiany pod uszczelka ma szerokosc jakichs 2cm a bagaznik stabilizuja wsporniki opierajace sie o dach..i dzieki temu uszczelka jest odgieta na duzo mniejszej powierzchni
  
 
Dzisiaj widziałem esperka z bażnikiem na dachu i miał trochę inne mocowanie. Łapka która wchodzi pod uszczelkę była węższa, ponieważ cała konstrukcja oparta była o dach.
Co do zaciekania to wydaje mi się, że uszczelka wewnętrzna powinna temu zapobiec.

PS.
dzięki za zdjęcia
  
 
Cytat:
2005-06-18 20:14:54, yeti pisze:
Dzisiaj widziałem esperka z bażnikiem na dachu i miał trochę inne mocowanie. Łapka która wchodzi pod uszczelkę była węższa, ponieważ cała konstrukcja oparta była o dach.



a wiec widzialas bagaznik taki jak ja mam
  
 
rzeczywiscie to ze zdjec to kipskie rozwiazanie konstrukcyjne = problem z woda moze byc w tym ukladzie na szczescie jago nie mam