Civic gasnie na ostrym skrecie w prawo...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moja Honda Civic 1.4 16V (1997) gasnie jak ostro wejde w zakret w prawo (jak
mam luz i zero gazu). Dzieje sie tak tylko przy skrecie w prawo i skret musi
byc naprawde ostry zeby zgasl. Obroty spadaja zawsze jak skrecam ale gasnie
jak jade z 50 km/h i skrecam o 90 stopni.
Co moze byc powodem ?

Mam juz inaczej skierowany dolot powietrza do filtra - przeciwnie do kierunku
jazdy(niewiele pomoglo), wymieniony filterek gazu, spuszczony mazut z
reduktora i moj gazownik mowi ze pomoc moze czyszczenie reduktora (80zl) -
przejechane 20tys.km. W sumie juz sie przyzwyczailem ze tak mam ale moze cos uda sie zrobic. Poza tym czasem jak stoje na skrzyzowaniu i podgazuje lub jak spuszczam z gazu w czasie jazdy to obroty tez potrafia spasc czasem do 500 i wrocic na 800. Zdarza sie to nieregularnie, czesciej wlasnie w czasie jazdy. Co wy o tym myslicie ?
  
 
Czy na wolnych obrotach pracują wszystkie cylindry?
Czy parownik ma otwór do powietrza?Jeśli tak to założyć kolanko.
  
 
Cylindry wszystkie pracuja.

Nie wiem czy mysle o dobrym otworze, ale jest cos takiego na reduktorze, taki otwor jakby zrobiony od srodka i obok niego jest blaszka w ksztalcie tego otworu. Czy to ten ? Jakie kolanko nalezy zrobic ? Z czego ? W ktora strone zwrocone ? U mnie ten otwor jest po lewej stronie reduktora, czyli w po przeciwnej stronie "gasniecia".
  
 
Jeśli ma około 12mm to ten.
Można wkręcić stalowe kolanko 0,5".
  
 
Ale ten otwor nie ma gwintu wiec jak cos tam wkrecic ? Moglbym jedynie wcisnac tam kawalel elastycznego przewodu.
  
 
Nie raz o tym pisałem, że u mnie pomogła wymiana reduktora na taki z dwoma regulacjami. Całe szczęście zaraz po zakupie więc gwarancja
Próbowali kolanka i kompensację - bez efektu.
Pozdro.
  
 
Ja nie mam takiej mozliwosci (po gwarancji a koszt jest nie maly).

Ale ten otwor nie ma gwintu wiec jak cos tam wkrecic ? Moglbym jedynie wcisnac tam kawalel elastycznego przewodu.
  
 
I tak zrób.Nie za głęboko .
  
 
Czy koniec przewodu poza reduktorem skierowac w jakas konkretna strone czy tez nie ma to znaczenia ? Jaka dlugosc jego powinna byc ?

Pytam bo jesli to sprawa jakiegos podcisnienia to moze miec to znaczenie.
  
 
Raczej tył.
Wystatczy nawet 3cm.
  
 
Moj kolega ma dokladnie ten sam problem i to w tym samym samochodzie! Ma honde civic 96 rok!

chetnie sie dowiem czy mozna cos poradzic zeby przy ostrym zakrecie nie gasl samochod.
  
 
no cóż ja mam to samo przy ostrym skrcie
  
 
Kurcze ja też ma civica 95r 1.4 16V i nie gaśniepzry skręcie tylko przy jeździe z górki przy ok 80 km/h i nie do końca rozgrzanym silniku mam bardzo niskie obroty. Kiedyś mi gasł po wrzuceniu na luz, ale koleś od gazu pokręcił śrubką która jest przy przepustnicy i juz nie gasnie. Dolot ma oryginalny nic nie zmieniany.
  
 
nie wiem co o tym myslec ale...mam to samo tylko w lewo..i na luzie z gorki i jest teraz po remoncie silnika i nic wszystko od nowa podłaczone i nadal to samo co to kurcze moze byc???
dodama ze w moim mixerze nie ma zdenego otworka ..powoli skłaniam sie do ....obruszanej oski przepustnicy w gazniku...


[ wiadomość edytowana przez: arsen dnia 2005-06-20 23:59:51 ]
  
 
Cześć. Też miałem podobnie. Powymieniałem uszczelki przy kolektorze, przy gaźniku (u was to będzie ten cały moduł z wtryskami) i usczelniłem oś przepustnicy.... Pomogło !!!
W niektórych przypadkach ale żadko, może być pęknięty kolektor, pęknięcie może być nawet nie widoczne gołym okiem !!!
  
 
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś przeczytałem, chyba nawet tutaj, ze gaśnięcie na zakręcie jest związane z bezwładnością membrany parownika, poprostu przy skręcie wypycha ją delikatnie w którąś strone i mu się troche miesza.Radą niby na to było delikatne odwrócenie o kilka stopni parownika w stsunku do kierunku jazdy.
Ale jak na początku napisałem tylko tak przeczytałem!NIe ja to wymysliłem, więc gdyby to nie była prawda to nie śmiejcie sie ze mnie Ja nie mam takich problemów (mitsubisjhi Galant 1.8 GLSi '90)
Pozdrawiam

  
 
Cytat:
2005-06-22 23:12:52, Bizy21 pisze:
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś przeczytałem, chyba nawet tutaj, ze gaśnięcie na zakręcie jest związane z bezwładnością membrany parownika, poprostu przy skręcie wypycha ją delikatnie w którąś strone i mu się troche miesza.Radą niby na to było delikatne odwrócenie o kilka stopni parownika w stsunku do kierunku jazdy. Ale jak na początku napisałem tylko tak przeczytałem!NIe ja to wymysliłem, więc gdyby to nie była prawda to nie śmiejcie sie ze mnie Ja nie mam takich problemów (mitsubisjhi Galant 1.8 GLSi '90) Pozdrawiam



Witam.
Masz rację to może być ten problem zabudowy reduktora i siły odśrodkowej działajacej na reduktor.
Miałem taki sam problem z sejem z tuningowym przednim spoilerem którego budowa powodowała to,że powietrze wtłaczane było na przednie nadkole i wtłaczane było na membranę 1 stopnia reduktora.
  
 
Cytat:
2005-06-25 10:28:10, croma1 pisze:
Witam. Masz rację to może być ten problem zabudowy reduktora i siły odśrodkowej działajacej na reduktor. Miałem taki sam problem z sejem z tuningowym przednim spoilerem którego budowa powodowała to,że powietrze wtłaczane było na przednie nadkole i wtłaczane było na membranę 1 stopnia reduktora.

hmmm a czy jest mozliwosc ze ta membranka sie poprostu zuzyła i czas ja wymienic???
  
 
Chyba raczej nie. U mnie efekt występował zaraz po założeniu instalacji
Pozdro.
  
 
Cytat:
2005-07-01 22:34:10, Perzan pisze:
Chyba raczej nie. U mnie efekt występował zaraz po założeniu instalacji Pozdro.


hmm opisujecie jak sobie poradzic w instalacjach wtryskowych ja mam gaznik...i na mixerze nie stwierdziłem zadnego wlotu powietrza ???