Takiego Lexusa GX jeszcze nie było

Takiego Lexusa GX jeszcze nie było11.10.2021
Spokrewniony z Toyotą Land Cruiser Lexus GX 460 doczekał się edycji specjalnej Black Line. Po raz pierwszy w historii będzie oferowany w takim wariancie.

Kojarzycie Lexusa GX? Kierowcom w Polsce to oznaczenie może nie mówi zbyt wiele, ale za Oceanem czy na wybranych rynkach europejskich jest rozpoznawalną marką oznaczającą bezkompromisowe właściwości off-roadowe i wygodę znaną z limuzyn.

Lexus GX 460 Black Line

Dla tych, którzy nie kojarzą modelu GX, spieszymy z wyjaśnieniem. Ten prestiżowy SUV zajmuje w gamie Lexusa szczególne miejsce, bo w bezkompromisowy sposób łączy komfort z doskonałymi właściwościami terenowymi. Lexus GX 460 udowadnia, że w luksusie można dojechać praktycznie wszędzie, a mogli się już o tym przekonać klienci na rynkach amerykańskim, rosyjskim i na wybranych rynkach Starego Kontynentu.

Lexus
Lexus GX Black Line

Black Line po raz pierwszy w Lexusie GX

Tegoroczna wersja Lexusa GX 460 doczekała się specjalnej edycji Black Line. To oznaczenie trafi do cennika GX po raz pierwszy i podobnie jak w innych Lexusach oznacza wyrazisty styl i wyposażenie z górnej półki. To, co widać już na pierwszy rzut oka, to stylistyczne detale, charakterystyczne dla wersji Black Line. Wykończony czarnym lakierem grill współgra z 18-calowymi felgami w tym samym kolorze. Przyciemnione zostały również relingi dachowe, a akcenty opracowane na potrzeby specjalnej wersji znajdziemy również na zderzaku przednim i tylnym. W kwestii koloru nadwozia klienci chętni na odmianę Black Line mogą wybierać spośród barw białej Starfire Pearl, czarnej Black Onyx i zielonej Nori Green Pearl. Ten ostatni lakier wygląda zjawiskowo, zmienia swój odcień w zależności od tego, jak pada na niego światło i jest zarezerwowany wyłącznie dla omawianej edycji specjalnej.

Lexus
Lexus GX Black Line

Lexus GX 460 Black Line – wnętrze

Wyjątkowy styl znajduje swoją kontynuację również we wnętrzu Lexusa GX 460 Black Line. Auto wyróżnia się czarną podsufitką, ciemną tapicerką NuLuxe z szarymi wstawkami i panelami z ciemnego, matowego drewna z widocznymi słojami. Ta stylowa kombinacja wygląda klasycznie, ale fanom technologii również niczego nie powinno tu zabraknąć. Konsola środkowa została przemodelowana tak, by pomieścić większy, 10,3-calowy ekran systemu multimedialnego. Obsługa Apple CarPlay i Android Auto jest w standardzie.

Lexus
Lexus GX Black Line

V8 pod maską

Wreszcie to, co miłośnicy motoryzacji lubią najbardziej. Układ napędowy Lexusa GX 460 zasługuje na osobny akapit, bo pod długą maską drzemie klasyczny, sprawdzony silnik, który z europejskiej perspektywy jest prawdziwym ewenementem. Chodzi o 4,6-litrowy motor V8, który wytwarza pond 300 KM i daje możliwość holowania niemal 3-tonowej przyczepy. Silnik o widlastym układzie cylindrów generuje moc odpowiednią na każde warunki jazdy, a jego zniewalające brzmienie i najwyższych lotów kultura pracy to cechy, które są w nowych autach spotykane coraz rzadziej.

Lexus
Lexus GX Black Line

Z technologią za pan brat

Podobnie jak pozostałe odmiany tego modelu, Lexus GX 460 Black Line ma na pokładzie cały szereg systemów, które ułatwiają jazdę i czynią ją bezpieczniejszą. Wśród najważniejszych układów warto wymienić m.in. KDSS, czyli dynamiczny układ poziomowania zawieszenia, na bieżąco dostosowujący się do sytuacji na drodze, adaptacyjne amortyzatory o zmiennej sile tłumienia, system Crawl Control automatycznie regulujący prędkość w terenie i asystent zjazdu, który wyręczy nas podczas zjeżdżania ze stromych wzniesień.

Flagowe rozwiązania, potężny silnik zbudowany według sprawdzonej receptury, wyposażenie z górnej półki i wyjątkowy styl. Lexus GX 460, który wjeżdża właśnie do salonów w USA, to model obok którego ciężko przejść obojętnie.

Źródło: Lexus USA, complexPR