Polerowanie felg to nie tylko wydajna metoda ich renowacji. To też sposób na nadanie im oryginalnego charakteru. Właśnie z tego względu na rynku znajdziemy też obręcze fabrycznie polerowane. Bez względu na to, czy polerka jest efektem samodzielnych starań, czy też stanowi część projektu, musi być odpowiednio zabezpieczona. Odsłonięte aluminium narażone jest bowiem na korozję w kontakcie z wilgocią i solą drogową.
Tę funkcję pełni lakier bezbarwny, którym najczęściej pokrywa się wypolerowaną powierzchnię. Problem jednak w tym, że taka powłoka nie jest zbyt wytrzymała. Ponadto, przez niewielką grubość, okazuje się niewystarczającą barierą dla soli drogowej, która może dotrzeć do aluminium i doprowadzić do powstania wżerów. Dlatego wielu właścicieli polerowanych felg ściąga je na zimę lub w tym okresie szczególnie dba o nie, często myjąc. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to konieczne. Dzięki nowoczesnej technologii malowania proszkowego polerowane felgi można używać nie tylko latem.
Felgi malowane proszkowo. Czemu warto je wybrać?
Dla użytkownika najważniejszą zaletą malowania proszkowego jest na pewno trwałość uzyskanej w ten sposób powłoki. Doskonale radzi sobie ona w kontakcie z wilgocią i substancjami takimi jak sól drogowa, co pozwala zaoszczędzić sporo czasu na pielęgnacji. Znacznie rzadziej na jej powierzchni pojawiają się też odpryski, rysy i pęknięcia. Alufelgi malowane proszkowo są poza tym bardziej odporne na działanie skrajnych temperatur. Dobrze widać to na przykładzie zacisków hamulcowych, które mimo silnego nagrzewania się, długo zachowują swój pierwotny wygląd – jest to zasługą właśnie tej technologii.
Malowanie proszkowe jest również bardziej niż inne techniki lakiernicze przyjazne dla środowiska. Dzięki temu, że farba ma postać suchych drobinek, nie jest konieczne użycie rozpuszczalników. Drobinki, które nie osiadły na feldze, wcale nie muszą też być spisane straty. Sam producent części malowanych proszkowo, może poniekąd zminimalizować podwyższony już koszt produkcji, dzięki niezwykle małej stracie materiału, jakim jest w tym przypadku proszek. Niezużyte cząstki mogą bowiem być powtórnie wykorzystane (cyt. http://ladnefelgi.pl/).
Malowanie proszkowe felg. Jak przebiega?
Metoda malowania proszkowego wykorzystuje zasady elektrostatyki. Jest wykorzystywana do tworzenia powłoki na elementach wyprodukowanych z przewodzących prąd (przynajmniej powierzchniowo) materiałów – a więc przede wszystkim z metalu. Naelektryzowane, drobne cząsteczki farby po naniesieniu na powierzchnię metalu mogą dzięki nim ściśle się na niej osadzić.
W tym mogą jednak przeszkodzić różnego rodzaju zanieczyszczenia. Dlatego przed malowaniem felg, ich powierzchnia musi być dokładnie oczyszczona z błota i kurzu, tłuszczów oraz ognisk korozji. W tym celu można skorzystać z techniki piaskowania, sodowania lub szkiełkowania. W przypadku felg aluminiowych lepiej sprawdza się dwie ostatnie, które zmniejszają ryzyko zarysowania powierzchni. Dobre efekty daje też użycie środków chemicznych, takich jak fosforany.
Oczyszczone felgi mogą zostać pomalowane. Do naniesienia farby służy pistolet elektrostatyczny. Jego użycie pozwala na nadanie wyrzucanym drobinkom farby dodatniego ładunku. Te, po dotarciu do uziemionej felgi, ściśle do niej przywierają, a metoda aplikacji farby pozwala na pokrycie nią nawet najbardziej niedostępnych przestrzeni. Sama farba używana do malowania proszkowego ma postać małych cząsteczek, wielkości do kilkudziesięciu mikrometrów.
By powłoka farby trwale połączyła się z powierzchnią felgi oraz stała wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne i chemiczne, a także dobrze zabezpieczyła metal przed korozją, konieczna jest także jej polimeryzacja oraz związanie z materiałem felgi. Dlatego po zakończonym nanoszeniu farby, pomalowana obręcz musi trafić do specjalnego pieca, gdzie zostanie poddana działaniu temperatury od 160 do 200 stopni Celsjusza. Powinna pozostać w nim około 10 minut.
