Nic więc dziwnego, że taka jazda budzi emocje nie tylko wśród samych rajdowców, ale także kibiców oglądających wyścig. Jeżeli chodzi o popularność takich sportów w Polsce, zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszą się wyścigi Formuły 1. Jednak na świecie sporą uwagę przyciągają także wyścigi: NASCAR, DTM oraz WRC.
Formuła 1 i niezwykła historia Roberta Kubicy
Wyścigi samochodowe przez długi czas uchodziły w Polsce za dość niszowy sport. Wszystko jednak zmieniło się w 2006 roku, gdy Robert Kubica zadebiutował w wyścigach F1. Polak podpisał wtedy kontrakt z zespołem BMW Sauber. W 2008 roku Robert Kubica odniósł swój największy sukces w karierze kierowcy F1. Było nim zwycięstwo w Grand Prix Kanady. Dzięki temu nad Wisłą zrobiło się głośno o tym sporcie.
Równie duże, a może nawet większe, emocje wzbudził powrót Roberta Kubicy do F1 w 2018 roku. Wszyscy kibice pamiętali bowiem wypadek, któremu Polak uległ w czasie rajdu Ronde di Andora. Nikt nie spodziewał się wówczas, że Kubica będzie w stanie wrócić do wyścigów na tym poziomie. Co prawda, wyniki Polaka nie były zbyt spektakularne, jednak dzięki niemu polscy kibice ponownie zaczęli śledzić wyścigi Grand Prix.
W przypadku wyścigów F1 największe wrażenie mogą robić prędkości osiągane przez kierowców. Standardowy bolid jest bowiem w stanie jechać z prędkość ponad 300 km/h. Jednak w 2004 roku kolumbijski kierowca Juan Pablo Montoya podczas wyścigu osiągnął zawrotną prędkość wynoszącą 372,6 km/h. Do dzisiaj jest to oficjalny zarejestrowany rekord, choć kilku kierowców uzyskało wyższe nieoficjalne pomiary. Osiągnięcie wyższych prędkości w czasie wyścigu byłoby jednak dość trudne, gdyż na torach F1 występują liczne zakręty. To zaś wymaga dostosowania stylu jazdy do panujących warunków.
NASCAR, DTM oraz WRC – różnorodny świat wyścigów
O ile wyścigi F1 są popularne niemal na całym świecie, o tyle wyścigi NASCAR to domena Amerykanów. Zasady tych rajdów są zupełnie inne. Otóż kierowcy poruszają się ciągle w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Wszystko ze względu na to, że tory NASCAR mają idealnie owalny kształt. Takie ukształtowanie umożliwia kierowcom osiąganie naprawdę wysokich prędkości. Co prawda, kierowcy NASCAR poruszają się nieco wolniej od swoich kolegów startujących w F1. Niemniej prędkości rzędu 280-300 kilometrów na godzinę wciąż mogą robić wrażenie.
Wyścigi DTM stanowią z kolei połączenie F1 z NASCAR-em. Kierowcy korzystają bowiem z samochodów wyścigowych zamiast bolidów, ale trasa takich rajdów przypomina tory F1. Zawodnicy rywalizują więc ze sobą na dobrze przygotowanym torze. Zupełnie inaczej jest w przypadku rajdów WRC. Są to wyścigi terenowe, co oznacza, że kierowcy ścigają się na ogólnodostępnych drogach, a nie wyizolowanych torach. W efekcie rajdowcy muszą bardzo dokładnie poznać trasę, aby unikać przeszkód terenowych i innych barier.
Co ciekawe, wszystkie opisane sporty można nie tylko oglądać, ale również obstawiać. Bukmacher STS (https://www.sts.pl/) ma w swojej ofercie zakłady dotyczące wyścigów F1 i NASCAR, a także rajdów WRC oraz DTM. Oprócz szerokiego wyborów typów na wyścigi, zakłady oferują nowym graczom bonusy bukmacherskie na start (https://www.sts.pl/pl/bonusy). Może więc być to spora gratka dla fanów dyscypliny.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
