W Belgii nie chcą chińszczyzny

W Belgii nie chcą chińszczyzny03.07.2007
Po tragicznych wynikach testu zderzeniowego chińskiej limuzyny Brilliance B6, jedyny autoryzowany belgijski dealer tej marki wstrzymał całkowicie jej sprzedaż ...

Szef belgijskiego przedstawicielstwa Brilliance - Karel Cardoen w wywiadzie dla Reutersa powiedział, że auto absolutnie nie nadaje się do sprzedaży na europejskim rynku, przynajmniej w obecnej formie, przy tak słabym zabezpieczeniu przed zderzeniem. Bezpośrednim powodem decyzji był jednak film wideo, przedstawiający crash-test chińskiej limuzyny przeprowadzony przez niemiecki ADAC.

Karoseria Brilliance B6 podczas uderzenia czołowego w przeszkodę dosłownie złożyła się niczym kartka papieru, nie dając prawie żadnych szans na przeżycie kierowcy i pasażera! Co gorsze tragiczny wynik testu ADAC nie jest pierwszą wpadką Chińczyków. W 2005 roku podobnie zły wynik uzyskał produkowany przez firmę Jiangling terenowy SUV, Landwind. Ta azjatycka mutacja Opla Frontera oferowana jest również w naszym kraju. Przestrzegamy wszystkich zastanawiających się nad jego kupnem i zachęconych atrakcyjną ceną Landwinda.

Źródło: Reuters, informacja Moto Target