Think City jest miejskim, dobrze wyposażonym samochodem. Jego gabaryty z pewnością sprawią, że dla wielu odbiorców parkowanie przestanie być trudnym manewrem. Pojazd jest mały i lekki, przez co automatycznie staje się bardziej poręczny. Mimo rozmiarów, Think City jak na samochód elektryczny jest bardzo mocny. Moc maksymalna pojazdu wynosi 48 KM, natomiast prędkość maks. jaką można uzyskać tym maleństwem to 110 km/h.
Jako, że jest to samochód elektryczny, nie będzie można przejechać nim sporej odległości, jak to bywa w przypadku samochodów z silnikiem spalinowym. Zasięg Think City sięga maksymalnie do 180 kilometrów na jednym naładowaniu.
Koszt takiego ładowania? Chodzą plotki, że użytkownik będzie mógł przejechać 100 kilometrów wydając zaledwie... 5 złotych. To niewiele, jednak informacja nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Zwykłe, pełne ładowanie ma trwać nawet do 10 godzin. Powoli tworzy się stacje szybkiego ładowania, które dadzą pojazdowi 80 procent energii w 15 minut. W Katowicach stworzono już dwa takie punkty.
Ok. 20 tysięcy euro, tyle właśnie będzie musiał zapłacić Europejczyk, chcący poruszać się pod drodze takim samochodem elektrycznym. Dużo? Jest to i tak niższa cena, aniżeli muszą zapłacić amerykanie. Jeżeli jednak ktoś marzy o takim samochodzie, ale mającym o 20 KM więcej, zawsze może zapłacić większą sumę pieniędzy i sprowadzić go sobie z USA.
Czy jazda takim samochodem jest jednak legalna? Policja jak i Ministerstwo Infrastruktury mają nie lada problem z kategoryzacją owego pojazdu. Pojazd został dopuszczony do ruchu, ale nikt nie wie czy wymaga on prawa jazdy czy też nie. Ponieważ samochód ma napęd elektryczny, nie posiada żadnej pojemności skokowej. W tej sytuacji trudno jest przypisać go do istniejącej już kategorii.
- Jeżeli pojazd został dopuszczony do ruchu, to Wydział Komunikacji powinien zarejestrować w jakiś sposób taki samochód elektryczny, aby mógł on uczestniczyć w ruchu drogowym. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć, jaką kategorię otrzyma taki pojazd - dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Infrastruktury.
