Wysokie obroty - czy to normalne

Całkiem niedawno ten temat było poruszany więć pliknij w poniższy link a tam znajdziesz odpowiedź swoje pytanie

WYSOKIE OBROTY PO WRZUCENIU NA LUZ

Przepraszam, że wyciągam stary post, ale mam identyczny problem. A autor postu nie opisał jak sobie poradził z tym problemem.

W poniedziałek wieczorem, wracając z "wizyty u przodków", jak zatrzymałem się na śwaitłach zauważyłem za wysokie obroty jałowe: 1100. Wcześniej zawsze miałem ok.900.
Silnik był cieplutki i przejechał wcześniej nieprzerwanie 150km, prędkość tak 90-140 (tak jak zwykle).
Po zajechaniu na miejsce i wstepnych oględzinach silnika nic nie zauważyłem podejżanego. Jedyne co mi przyszło do głowy to zacinający się silniczek krokowy lub jakiś wężyk podciśnieniowy. Więc poodpinałem i popodpinałem raz jeszcze wszystkie te wężyki i obrot się unormowały.

Wczoraj (wtorek) wzystko było już OK.

Ale dziś rano jadąc do pracy obroty nie spadały poniżej 1500.
I nie mówię tu o jeździe na luzie ale o postoju np. na światłach, czy też parkowaniu samochodu pod firmą (temp. silnika normalna).

I tu może pytanie.
1. Wystarczy zresetować kompa (po uprzednim sprawdzeniu błędów)
A następnie "nauczuć" silniczk krokowy nowych parametrów.
2. Przeczyścić silniczek (nest nowy jakniemowle na dopiero 3miesiące)
3. Regulować coś w instalacji LPG.
4. Może to jakiś czujnik temp. padł i daje info do kompa, że silnik jest zimny i trza ssanie.
4. Dać sobie siana i olać to - ten typ tak ma.

Przeszukiwałem w wyszukiwrce czegoś na ten temat ale nic wiele nie znalazłem .

Prosze o jakieś rady.
A no i jeszczce jedno obroty nie faluję tylko stoją na 1500.

Cytat:

2004-11-03 12:34:48, Tsunami pisze: ...- wrzucam jedynkę i delikatnie puszam sprzęgło i obroty spadają w duł - powoli to powoli ale zawsze mi spadają bardzo powoli ....

Rozumię, że wtedy trzymasz na półsprzęgle?
Nie szkoda tarczy?

Zresztą co to za tłumaczenie w serwisie "Ten typ tak ma"
Po prostu Cię olali. Ja nie dam patałachom zarobić.
Ten typ na 100% tego nie miał do tej pory.

Dziś podmienię silniczek krokowy na stary. Ciekawe co to da.
Ale ja raczej stawiem, że to jakiś czujnicze temp. Tylko jaki?

Cytat:

2004-11-03 12:48:40, kisztan pisze: Rozumię, że wtedy trzymasz na półsprzęgle? Nie szkoda tarczy? Zresztą co to za tłumaczenie w serwisie "Ten typ tak ma" Po prostu Cię olali. Ja nie dam patałachom zarobić. Ten typ na 100% tego nie miał do tej pory. Dziś podmienię silniczek krokowy na stary. Ciekawe co to da. Ale ja raczej stawiem, że to jakiś czujnicze temp. Tylko jaki?

Komputer odczytuje temp silnika z czujnika CTS, nr 27 na zdjeciu, które znajdziesz tu:Silnik 1800
Wprawdzie to silnik 1800, ale może ci pomoże.
POdepnij sie do kabelka tego czujnika i zmiezr napieie. POrownaj wyniki, wartości prawidłowe znajdziesz w schemacie elektrycznym

wiem że mnie olali ale co miałem zrobić? dać mu w morde? nie mogłem bo jakby poszedł na policje to by mnie z roboty wylali a najchętniej tak bym zrobił, a co do sprzęgła to tylko przez chwilkę puszczam sprzęgiełko żeby obroty zaczęły spadać potem jest ok

ja u siebie też sprawdze ten czujnik .....

kisztan - napisz czy jest już ok i czy było to to

O Kurna Kwaka!!!
Szukałem przez godzinkę i kurna nie znalkazłem.

Czy ktoś wie dokładnie gdzie jest ten czujnik temperatury?
Wiem, że jest wkręcony w głowicy. Podejżewam, że gdzić z tyłu koło (a pewnie gdzieś pod) kolektora dolotowego. Tylko dokladnie gdzie on jest?
Może jakieś fotki?

Jak na razie to przetestowałem komputerek. (Błędów brak).
Skasowałem pamięć. Nauczyłemsilniczek krokowy od nowa jak ma pracować. No i jest OK.
Tylko na jak długo?

Podzielę się z Wami nowo nabytą wiedzą....
Jeżeli występuje objaw, że obroty jałowe czasem są podwyższone i dopiero po chwili się stabilizją; dodatkowo na zimnym silniku pływają to może być to efekt zbyt ubogiej mieszanki

I w sobotę znowu pojawiły się wysokie obroty, tak ok. 1200.
Zauważyłem, że objaw ten wtstępuje tylko gdy silnik jest już ciepły (temp. na połowie skali).
Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu obroty wróciły na 900. Dodam, że u mnie obroty nie pływają.

Michty, a co do czujnika w 2,0, to jest tak jak w 1,8

Cytat:

Tez bardzo chetnie bym zmierzyl u siebie te parametry mierniczkiem, tylko poadpisuje sie pod petycja o dokladne namiary na tego dziczka ...znaczy na ten czujnik Z gory dzieki!!!

Czujnik jest przy termostacie z przodu silnika. Bardzo łatwo go zlokalizować, popatrz na zdjęcie Roberta_S z opisem.
Problem jest przy silnikach 1,5L bo czujnik jest gdzieś ukryty (chyba koło kolektora dolotowego).

Więc mam pytanie może do tych którzy zmieniali uszczelkę pod głowicą w silnikach 1,5.
Gdzie jest ten czujnik?

Cytat:

2007-04-06 20:04:02, erwin01 pisze: witam mam silnik 1,8 i mam takie same objawy.kiedy silnik sie rozgrzeje obroty mam na 1800 kiedys mialem 1200 ale z czasem mi wzrosły.nie mam pojecia co sie dzieje.i tez kiedy podjade na swiatla i zgasze silnik i zapale to mam w normie a po jakiejs minucie jazdy znowu mi rosna.nie mam pojecia ile to morze kosztowac u mechanika.moze ktos juz doszedł o co chodzi i jakie sa koszty ewentualnej naprawy?

wg mnie komputer wykrywa jakiś błąd i podwyższa obroty. Nie świeci ci przypadkiem żółta po lewej stronie wskaźników?

A to nie prościej samemu sprawdzić kody błędów niż wróżyć z fusów??