Analiza danych za 2021 rok wykazała relację między wiekiem samochodu a wpływem cofania drogomierza na cenę – im młodsze auto, tym wpływ ten jest większy. W szczególności dotyczy to marek premium, w przypadku których takie postępowanie bardziej oddziałuje na cenę.
Za przykład może tu posłużyć rekordzista raportu – Audi A6 z 2018 roku. Każde 100 tysięcy kilometrów korekty licznika sprawia, że realna wartość pojazdu spada o ponad 44 tysiące złotych. Sprzedawca w praktyce często przerzuca tę różnicę na nabywcę, który nie zdaje sobie sprawy z korekty. Zdecydowanie niższe straty wiążą się z korektą licznika w przypadku samochodów miejskich popularnych marek. Opel Corsa z tego samego rocznika z cofniętym o 100 tysięcy kilometrów drogomierzem jest wart 10 tysięcy złotych mniej – to czterokrotna różnica wobec Audi A6. W przypadku starszych samochodów (powyżej 5-6 lat) korekta nie ma już aż takiego znaczenia – największy spadek wartości nastąpił już wcześniej samoistnie. Mimo to warto zachować ostrożność, ponieważ wiek auta wiąże się z przebiegiem.

W kilkunastoletnich pojazdach liczniki cofa się najczęściej o około 200-300 tysięcy kilometrów, w przypadku kilkuletnich – o około 100-150 tysięcy, co sprawia, że sumaryczna strata na wartości może być zbliżona. Więcej na ten temat przeczytać można w artykule autoDNA: https://www.autodna.pl/blog/korekta-licznika-nie-sprawdzisz-mozesz-stracic
Cofanie licznika jest przestępstwem
Co istotne, od niemal trzech lat obowiązuje w naszym kraju przepis, który cofanie licznika uznaje za przestępstwo. Jeśli nie jest to wymiana uszkodzonego drogomierza, a próba oszustwa, za taki czyn grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Co można zrobić po zakupie auta z cofniętym drogomierzem?
Może się zdarzyć, że dopiero po zakupie nabywca zauważa korektę licznika. Można to jeszcze naprawić, ponieważ po zakupie używanego pojazdu od osoby prywatnej, osoba ta jako sprzedawca odpowiada zarówno za wady jawne, jak i ukryte. To oznacza, że można w takiej sytuacji wytoczyć sprawę z powództwa cywilnego i zażądać odstąpienia od umowy albo obniżenia kwoty o wartość odpowiednią do cofnięcia drogomierza. Nabywca może to zrobić przez rok od zakupu, jednak na zgłoszenie wady ma tylko miesiąc od jej stwierdzenia. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku zakupu samochodu w komisie.
Na takie roszczenia standardowo przypadają 2 lata, jednak zdarza się, że komisy zawierają w umowach zapis o rocznym terminie zgłoszenia roszczeń. Z tego powodu warto w umowie wpisywać nie stan licznika, a przebieg auta – dzięki temu łatwiej jest dochodzić roszczeń przed sądem. Kierowca, który planuje zakup pojazdu z drugiej ręki, może ułatwić sobie to zadanie, korzystając z bazy miliardów rekordów dotyczących samochodów w autoDNA. Tam może poznać dotychczasowe szkody, przeglądy, przebiegi, dane o cofniętych licznikach, a nawet zobaczyć archiwalne zdjęcia, korzystając z numeru VIN. Tu możesz dowiedzieć się więcej na temat numeru VIN: https://www.autodna.pl/numer-vin
