Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych a polskie realia

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych a polskie realia14.06.2022
Ładowanie samochodu elektrycznego przez zaledwie pół godziny, które zapewni zasięg do nawet 400 kilometrów. Takie obietnice składają producenci samochodów elektrycznych.

W Polsce okazują się one jednak niemal niemożliwe do zrealizowania, ze względu na wciąż niewielką dostępność do szybkich stacji ładowania samochodów elektrycznych, których budowę w większej skali skutecznie utrudnia wiele kwestii.

Ile jest szybkich ładowarek w Polsce?

Pod koniec stycznia 2022 roku w naszym kraju działały 1992 publiczne stacje ładowania, zapewniające kierowcom samochodów elektrycznych 3893 punkty ładowania. Zaledwie 28% z nich stanowiły natomiast szybkie stacje ładowania prądem DC, co w przeliczeniu na ich ilość daje 601 sztuk.

Biorąc więc pod uwagę to, że w tym samym okresie w Polsce było zarejestrowanych 39 328-osobowych samochodów zarówno w pełni elektrycznych, jak i napędem hybrydowym można w prosty sposób wyliczyć, że na jedną szybką stację ładowania przypada aż około 65 aut, które będą chciały z nich skorzystać. Wynik ten nie jest w związku z tym optymistyczny.

Gdzie można znaleźć szybkie ładowarki samochodów elektrycznych?

Sama liczba działających szybkich, publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych to jednak nie wszystko. Problem jest również z ich dostępnością, który głównie wynika z lokalizacji takich punktów ładowania. Wpisując w wyszukiwarkę hasło stacja ładowania samochodów elektrycznych mapa, można w zauważyć, że w większości przypadków publiczne, szybkie stacje ładowania zlokalizowane są w pobliżu autostrad i dróg szybkiego ruchu. O wiele rzadziej uruchamiane są one w przestrzeniach miejskich, a jeśli można je już tam znaleźć wciąż ich odsetek jest nieporównywalnie mniejszy niż w przypadku stacji ładowania AC. Widać to wyraźnie na tej mapie: https://optimalenergy.pl/stacje-ladowania-samochodow-elektrycznych/mapa-stacji-ladowania/

Ilość szybkich stacji ładowania i ich rozlokowanie na mapie naszego kraju sprawia więc, że kierowcy samochodów elektrycznych wbrew zapewnieniom ich producentów rzadko kiedy mogą skorzystać z wygody, jaką jest uzupełnienie stanu baterii w aucie w krótszym czasie niż pół godziny.

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych

Co blokuje w naszym kraju budowę szybkich stacji ładowania?

Problem związany z dostępnością szybkich stacji ładowania zauważalny jest przez ich operatorów. W związku z tym stale planują i realizują oni wciąż nowe inwestycje, które mają pozwolić zwiększyć ich liczbę w Polsce. Niestety w wielu przypadkach zderzają się oni z machiną biurokratyczną, która skutecznie blokuje uruchomienie kolejnych szybkich punktów ładowania w Polsce. Już dziś wielu kierowców samochodów elektrycznych podjeżdżając pod stacje ładowania największych sieci operatorów, może zauważyć umieszczone na nich komunikaty, które informują o tym, że ładowarka jest nieczynna, choć wybudowano ją już jakiś czas temu. Powodów tego zjawiska w naszym kraju jest kilka. Pierwszy z nich związany jest z wykonaniem przyłącza elektrycznego o odpowiedniej mocy przez Operatorów Systemów Dystrybucyjnych. O ile jego zdobycie nie stanowi bowiem najmniejszego problemu, na jego wykonanie trzeba już czekać minimum 3 miesiące, a niekiedy nawet do 3 lat. W efekcie szybka stacja ładowania jest wybudowana, ale nie jest zasilana, czyli właściwie jakby jej nie było.

Oprócz wykonania przyłącza elektrycznego dodatkowo barierą blokującą powstawanie nowych szybkich stacji ładowania samochodów elektrycznych są również kwestie związane z ich odbiorem przez Urząd Dozoru Technicznego, który ma na to 30 dni. Mogłoby się wydawać więc, że to żaden problem. Okazuje się jednak, że skompletowanie wszystkich wymaganych przez UDT dokumentów, które zagraniczni producenci ładowarek (tutaj z kolei ich lista https://optimalenergy.pl/stacje-ladowania-samochodow-elektrycznych/producenci-ladowarek/) nie zawsze chętnie udostępniają, gdyż nie rozumieją odmiennych przepisów obowiązujących w naszym kraju, potrafi zająć naprawdę sporo czasu. Zwłaszcza jeśli chodzi o instrukcje serwisowe oraz dla użytkowników.

Podsumowując, szybkie ładowanie samochodów elektrycznych w naszym kraju wciąż pozostaje poza zasięgiem dla wielu kierowców tego typu aut. Szanse na zmianę tej sytuacji mogłyby wprowadzić nowe przepisy.