Już w najbliższy weekend, w dniach 15 – 18 listopada odbędzie się Rajd Irlandii, przedostatnia runda tegorocznego serialu. Może to być jeden z najtrudniejszych rajdów w tegorocznym kalendarzu.
Zespół BP-Ford ma obecnie 34 punkty przewagi nad rywalami. To bardzo poważna zaliczka przed decydującą rozgrywką o obronę tytułu mistrza świata zespołów fabrycznych. W pozostałych do końca sezonu 2 rajdach do zdobycia jest jeszcze 36 punktów, co oznacza, że zespołowi BP-Ford wystarczą 3 punkty, aby przypieczętować tytuł. Rywalizacja wśród kierowców od wielu lat nie była tak zacięta i pasjonująca, jak w tym sezonie. Marcus Grönholm i Timo Rautiainen w Fordzie Focus RS WRC prowadzą w tabeli z 4-punktową przewagą nad drugim Sébastienem Loebem. W dwóch ostatnich rundach sezonu można zdobyć łącznie 20 punktów.
Chociaż siedziba zespołu BP-Ford znajduje się w północno-zachodniej Anglii, Rajd Irlandii, mimo że rozgrywany w innym państwie, odbywa się najbliżej miejsca, skąd pochodzą fabryczne Fordy Focus RS WRC. Zarówno Grönholm i Rautiainen, jak i zwycięzcy poprzedniej rundy mistrzostw świata, Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen nie znają odcinków specjalnych w północno-zachodniej części Zielonej Wyspy.
Trasę rajdu wytyczono na krętych, nierównych drogach o często zmieniającej się nawierzchni, niekiedy niewiele szerszych od samochodu, położonych na terytorium dwóch państw: Irlandii Północnej oraz Republiki Irlandii. Nawierzchnie dróg najbardziej wysuniętych na północ, na co dzień używanych przez miejscowych farmerów, będą prawdopodobnie mocno zanieczyszczone. O tej porze roku bardzo prawdopodobne są opady deszczu, przez co drogi mogą stać się jeszcze bardziej śliskie. W takich warunkach samochód o ustawieniach zbliżonych do wartości stosowanych na szutrach może spisywać się lepiej, niż pojazd w typowo asfaltowej specyfikacji.
Marcus Grönholm wygrał w lutym tego roku irlandzki Galway Rally, w którym startował w ramach przygotowań do listopadowej rundy mistrzostw świata. Tamten rajd odbył się jednak na suchej nawierzchni przy słonecznej pogodzie. W najbliższy weekend warunki mogą być zupełnie inne. "Wtedy poznałem z grubsza charakter irlandzkich OS-ów" powiedział 39-letni Fin. "Ale dopiero po zapoznaniu z trasą, będę wiedział, na ile trasy Rajdu Irlandii są podobne do odcinków, po których jeździłem w lutym. Mówi się, że trasy są szybkie, w rajdowym slangu – trudne do odczytania, a przy tym nie wybaczają błędów. Opis OS-ów sporządzony w czasie zapoznania musi być zatem bardzo precyzyjny".
"Czeka nas wyjątkowo ekscytująca końcówka sezonu. Wspaniale, że prowadzimy w obydwu klasyfikacjach. Podwójny tytuł mistrzowski byłby fantastycznym ukoronowaniem mojej kariery. Oczywiście nie będzie łatwo. W naszym sporcie nigdy nic nie wiadomo aż do mety. Do końca sezonu pozostały dwa rajdy. Musimy w nich pokazać pełnię naszych umiejętności i profesjonalizmu" dodał Grönholm.
Mikko Hirvonen także ma za sobą treningowy start w Irlandii. We wrześniu wziął udział w rozgrywanym na Zielonej Wyspie Cork "20" International Rally. "Po tym, co tam zobaczyłem, myślę, że Rajd Irlandii może być najtrudniejszym rajdem w tym sezonie" powiedział 27-letni Fin.
"Wielką niewiadomą będzie pogoda. W nocy może być bardzo zimno. Oblodzenie na nierównych, wąskich OS-ach może sprawić, że warunki będą jeszcze trudniejsze."
"Zwycięstwo w Japonii dodało mi wiary we własne możliwości. Jechało mi się bardzo dobrze przez cały weekend. Także teraz, przed startem w Irlandii czuję, że jestem w doskonałej formie. Mam nadzieję, że w ten weekend zapewnimy sobie tytuł w klasyfikacji zespołowej, a 2 tygodnie potem, w Walii będę mógł pomóc Marcusowi w zdobyciu mistrzostwa wśród kierowców" dodał Hirvonen.
Reprezentująca Abu Dhabi załoga Khalid al Qassimi i Nicky Beech po raz czwarty, a zarazem ostatni w tym roku poprowadzi Forda Focus RS WRC w barwach zespołu BP-Ford. "Rajd Irlandii będzie dla nas wielkim wyzwaniem podobnie, jak pozostałe rundy mistrzostw, w których startowałem w tym roku" powiedział 35-letni Al Qassimi. "Naszym celem będzie zdobycie doświadczeń i poznanie specyfiki rajdu."
"Wiem, że irlandzkie OS-y są wąskie i wyboiste, a nawierzchnia często się zmienia. Swym charakterem przypominają nieco trasy w Libanie, na których ścigałem się w miniony weekend. Nawierzchnia dróg była tam mokra. Podobnie może być w Irlandii. Szybko przekonałem się, jak śliskie potrafią być odcinki w takich warunkach. To było bardzo cenne doświadczenie" dodał Al Qassimi.
Trasa rajdu
Bazą rajdu będzie miasteczko Sligo, w północno-zachodniej części Republiki Irlandii. Znajdzie się tam również park serwisowy. Trasa została zmieniona w ponad dwóch trzecich w porównaniu z rokiem ubiegłym, dlatego nawet kierowcy, którzy startowali rok temu w kandydującym wówczas do mistrzostw świata Rajdzie Irlandii, nie będą mogli wykorzystać przewagi znajomości OS-ów. Rajd rozpocznie się w czwartek Super OS-em Stormont rozgrywanym w Belfaście, w rejonie budynku Parlamentu Irlandii Północnej. Pierwszy, najdłuższy etap rajdu odbędzie się w piątek w Republice Irlandii. Jego trasę wytyczono wśród gór i wrzosowisk na wschód od Sligo. Drugiego dnia załogi będą rywalizować na wąskich odcinkach pomiędzy farmami krainy jezior Fermanagh na terytorium Irlandii Północnej. Trasę niedzielnego etapu wytyczono po obydwu stronach granicy. Rajd zakończy się przejazdem malowniczo położonej, krótkiej próby Mullaghmore, transmitowanej na żywo przez telewizję. Załogi pokonają podczas rajdu 20 OS-ów o łącznej długości 342.34 km. Całkowita długość rajdu wyniesie 1196.25 km. OS-y rozgrywane będą na różnych 14 trasach, z których 6 znajduje się w Irlandii Północnej, a 8 w Republice Irlandii.
