Hirvonen na podium w Nowej Zelandii

Hirvonen na podium w Nowej Zelandii02.09.2008
Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen z zespołu BP Ford Abu Dhabi World Rally Team zajęli trzecie miejsce w Rajdzie Nowej Zelandii po pasjonującym, pełnym dramatyzmu ostatnim dniu rywalizacji.

Mimo zajęcia miejsca na podium Finowie wjeżdżali na metę swoim Fordem Focus RS WRC rozczarowani pechem, który spotkał ich na przedostatnim OS-ie. Druga załoga zespołu Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila musiała wycofać się z rajdu z powodu uszkodzenia samochodu. Na dwa OS-y przed metą Hirvonen był pierwszy, a Latvala drugi i zanosiło się na podwójne zwycięstwo Forda w rajdzie.

Hirvonen na podium w Nowej Zelandii 1 Po dwóch dniach walki na równych, szutrowych trasach położonych w regionie Waikato na Wyspie Północnej pierwszą czwórkę klasyfikacji rajdu dzieliło mniej niż 15 sekund. Małe odstępy między kierowcami czołówki były efektem zagrywek taktycznych, których celem było uzyskanie dobrej pozycji w kolejności startu ostatniego dnia rajdu. Kiedy drogi pokryte są luźnym szutrem, kierowcy otwierający trasę oczyszczają ją, a startujący później jadą po bardziej przyczepnej nawierzchni.

Latvala i Hirvonen zajmowali po dwóch dniach rajdu pierwsze i drugie miejsce. W takiej kolejności wystartowali do niedzielnych OS-ów. Latvala skutecznie oczyszczał drogę koledze z zespołu. Po pierwszej pętli kierowcy Fordów zamienili się miejscami, a na kolejnej próbie Hirvonen umocnił się na pozycji lidera. Na 2 OS-y przed metą miał prawie 10 sekund przewagi nad Latvalą.

Liczący 29.72 km OS Whaanga Coast jest jednym z największych wyzwań w całym serialu WRC. Jego trasa prowadzi przez porośnięte bujną roślinnością, bajecznie zielone wzgórza u wybrzeży Morza Tasmana. Ten najsłynniejszy OS Nowej Zelandii okazał się wyjątkowo pechowy dla kierowców Forda. Latvala musiał wycofać się z rajdu z powodu uszkodzenia chłodnicy, a Hirvonen przebił oponę i kręcił się na trasie, a strata 57 sekund oznaczała spadek na trzecie miejsce.

Hirvonen na podium w Nowej Zelandii 2 "To jedno z największych rozczarowań w mojej karierze, ale tak bywa w tym sporcie" powiedział Hirvonen. "Wierzyłem, że jestem w stanie przejechać OS swoim tempem i wygrać rajd, ale nie było mi to pisane. Oddaliśmy zwycięstwo Loebowi. Mamy coraz mniejsze szanse na mistrzostwo świata, ale jeszcze nie wszystko jest stracone. Trudno będzie odrobić 8 punktów. Zanosiło się na podwójne zwycięstwo Forda, dlatego takie zakończenie rajdu jest wielkim rozczarowaniem. Znalazłem się jednak na podium i uważam, że co mnie nie zabije, to wzmocni. Pokazałem, że stać mnie na zwycięstwa w rajdach szutrowych."

"Kiedy zobaczyłem Jari-Mattiego stojącego na trasie, wiedziałem, że muszę ukończyć rajd. Jednak 9 km przed metą OS-u okazało się, że z prawej tylnej opony powoli uchodzi powietrze. Nie wiem, jak i gdzie się to stało. Wskutek tego tuż przed metą obróciłem się na trasie. Po uderzeniu w skarpę urwałem przedni zderzak. Zwycięstwo nie było mi pisane", dodał Hirvonen na mecie ostatniego z 16 OS-ów o łącznej długości 353.04 km.

Wypadek Latvali miał miejsce 3.5 km po starcie OS-u. "W długim lewym zakręcie straciłem przyczepność tylnej osi i wpadłem w poślizg. Wcisnąłem mocno gaz, aby wyprowadzić samochód, ale wciągnęło mnie na wewnętrzną. Uderzyłem w skarpę, w której zakopany był kamień i uszkodziłem chłodnicę. Od razu wiedziałem, że to koniec, bo zapaliły się kontrolki temperatury oleju i płynu chłodzącego. Jestem rozczarowany, bo miałem szanse na punkty do obydwu klasyfikacji. Szło mi bardzo dobrze. Byłem zadowolony ze swojej jazdy, więc myślałem, że uda mi się ukończyć rajd na drugim miejscu. Pocieszające jest natomiast, że po pechowym Rajdzie Niemiec udało mi się szybko pozbierać" powiedział 23-letni Latvala.

Hirvonen na podium w Nowej Zelandii 3 Dyrektor zespołu BP Ford Abu Dhabi, Malcolm Wilson powiedział: "To jedno z naszych największych niepowodzeń. Zajmując dwa czołowe miejsca na dwa OS-y przed metą, nie oczekiwaliśmy, że zajmiemy tylko najniższy stopień podium. Współczuję Mikko, bo jechał bezbłędnie przez cały rajd i pokazał, że jest w stanie walczyć z Loebem. Obydwaj z Jari-Mattim pokazali w ten weekend, że potrafią jeździć szybko. Powrócimy do walki już niebawem."

Dyrektor działu sportu Ford of Europe, Mark Deans powiedział: "Spotkał nas wielki zawód, ale dni takie jak ten czynią rajdy fascynującym sportem. Byliśmy tak blisko sukcesu. Ten wynik osłabia nasze nadzieje na mistrzowski tytuł, ale przed nami jeszcze cztery rajdy. Przekonaliśmy się dzisiaj, jak nieprzewidywalny jest nasz sport, jest więc za wcześnie, aby prognozować, jak zakończy się sezon."

Następny rajd
W ostatnich pięciu tygodniach odbyły się trzy rundy mistrzostw świata. Kolejnym rajdem będzie rozgrywany po nieco dłuższej przerwie Rajd Hiszpanii (2 – 5 października), którego bazą będzie Salou. Impreza będzie pierwszą z dwóch asfaltowych rund mistrzostw odbywających się w następujących po sobie tygodniach.

Źródło: Ford