Nissan GT-R nie dla spekulantów

Nissan GT-R nie dla spekulantów23.08.2007
Nowa generacja legendarnego modelu Nissana GT-R jeszcze nie została oficjalnie pokazana, a już na liście oczekujących jest kilkadziesiąt nazwisk niecierpliwych nabywców. Niestety jak to zwykle bywa w wypadku rzadkich modeli...

...wywołujących pożądanie miłośników samochodów, zapewne część osób z listy wpłaciła zaliczkę tylko po to, aby zaraz po odebraniu auta sprzedać go z zyskiem.

Według szefa marketingu Nissana Jana Thompsona firma rozważa rozwiązanie umowy gwarancyjnej z osobą, która w ciągu roku od daty nabycia zechce sprzedać samochód na rynku wtórnym. Nissan ma nadzieję, że taki zapis w umowie ograniczy w znacznym stopniu czarny rynek, na którym nieuczciwi klienci oferują nowe modele aut po wyższych cenach. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie jeszcze w tym roku przed salonem samochodowym w Tokio, gdzie odbędzie się światowa premiera 450-konnego modelu GT-R. Według pierwszych zapowiedzi, auto w podstawowej wersji ma kosztować około 70 tysięcy dolarów.

Źródło: CarTech, informacja Moto Target