Czy samochody elektryczne są bezpieczne? Fakty i mity

Czy samochody elektryczne są bezpieczne? Fakty i mity24.04.2025
Wielu kierowców zastanawia się, czy pojazdy zasilane energią elektryczną są równie bezpieczne jak ich spalinowe odpowiedniki. Sprawdźmy ...

Samochody elektryczne zyskują coraz większą popularność na polskich drogach, jednak wciąż rodzą pytania dotyczące bezpieczeństwa. Wielu kierowców zastanawia się, czy pojazdy zasilane energią elektryczną są równie bezpieczne jak ich spalinowe odpowiedniki. Obawy dotyczą głównie ryzyka pożarów baterii, stabilności pojazdu czy zachowania podczas kolizji. Warto przyjrzeć się faktom, które obalają najpopularniejsze mity krążące wokół "elektryków".

Czy konstrukcja elektryka wpływa na bezpieczeństwo?

Samochody elektryczne przechodzą dokładnie takie same rygorystyczne testy zderzeniowe jak modele spalinowe. Wyniki tych testów często pokazują, że elektryki osiągają najwyższe oceny w rankingach bezpieczeństwa organizowanych przez Euro NCAP czy NHTSA. Niższy środek ciężkości znacząco wpływa na poprawę stabilności podczas jazdy i zmniejsza ryzyko dachowania w przypadku wypadku. Jest to możliwe dzięki odpowiedniemu umiejscowieniu baterii w podłodze pojazdu, co stanowi dodatkowy element wzmacniający całą konstrukcję. Producenci elektryków, jak na przykład Volkswagen, wyposażają swoje modele w zaawansowane systemy zwiększające bezpieczeństwo samochodów elektrycznych – volkswagen.pl szczegółowo opisuje systemy takie jak PreCrash czy Front Assist, które w proaktywny sposób chronią kierowcę i pasażerów.

Czy elektryki częściej się palą?

Ryzyko pożaru w samochodach elektrycznych to jeden z najczęściej powielanych mitów. Statystyki jednoznacznie wskazują, że pożary baterii zdarzają się znacznie rzadziej niż w przypadku samochodów spalinowych. Wg portalu WysokieNapiecie.pl, nad którym patronat honorowy sprawuje Urząd Regulacji Energetyki, w Polsce na 100 tys. zarejestrowanych samochodów pali się ok. 20 aut elektrycznych i 30 spalinowych. Co więcej, odwołując się do tego samego badania, co czwarty pożar elektryka był efektem... podpalenia, a pozostałe dotyczyły starych, dwudziestoletnich wozów. Nowoczesne akumulatory litowo-jonowe są zabezpieczone specjalnymi systemami zarządzania temperaturą oraz umieszczane we wzmocnionych komorach, które minimalizują ryzyko rozprzestrzeniania się ognia.

Jakie przepisy regulują bezpieczeństwo elektryków?

Od 2010 roku obowiązuje Rozporządzenie ONZ numer 100, które gwarantuje, że samochody elektryczne muszą spełniać co najmniej takie same standardy bezpieczeństwa, jak pojazdy spalinowe. Zaawansowane systemy bezpieczeństwa automatycznie odcinają dopływ prądu z baterii w momencie wykrycia kolizji, eliminując ryzyko porażenia elektrycznego. Producenci elektryków inwestują w innowacyjne rozwiązania, które wykraczają poza standardowe wymogi prawne: systemy monitorowania stanu baterii w czasie rzeczywistym, automatyczne układy gaszenia pożarów, wzmocnione strefy zgniotu chroniące akumulator oraz inteligentne zarządzanie energią podczas kolizji.

Technologie asystujące kierowcy stanowią kolejny element zwiększający bezpieczeństwo. Systemy takie jak awaryjne hamowanie, asystent utrzymania pasa ruchu czy aktywny tempomat nie tylko zwiększają komfort jazdy, ale przede wszystkim aktywnie zapobiegają wypadkom. Dzięki natychmiastowej reakcji silnika elektrycznego, hamowanie regeneracyjne pozwala na szybszą odpowiedź pojazdu w sytuacjach awaryjnych.

Samochody elektryczne są co najmniej tak bezpieczne jak pojazdy spalinowe, a w niektórych aspektach nawet przewyższają je pod względem bezpieczeństwa. Niższy środek ciężkości, brak łatwopalnego paliwa oraz zaawansowane systemy asystujące sprawiają, że elektryki stanowią bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych samochodów. Mity dotyczące zwiększonego ryzyka pożarów czy niestabilności konstrukcji nie znajdują potwierdzenia w faktach i statystykach. Ważne jest jednak szkolenie służb ratowniczych w zakresie obsługi pojazdów elektrycznych, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo użytkowników dróg.