VW D1 - limuzyna klasy luksusowej

VW D1 - limuzyna klasy luksusowej03.11.2001
Już przy pierwszym spojrzeniu na projekt limuzyny, nazywanej tymczasowo D1, widać wyraźnie iż stanowi on kontynuacje jasnej i charakterystycznej linii stylistycznej marki VW ...

Wiosną przyszłego roku Volkswagen rozszerzy swoją ofertę o limuzynę klasy luksusowej.

VW D1 - limuzyna klasy luksusowej 1 Już przy pierwszym spojrzeniu na projekt limuzyny, nazywanej tymczasowo D1, widać wyraźnie iż stanowi on kontynuacje jasnej i charakterystycznej linii stylistycznej marki VW.

Pokrywa silnika o ostrych konturach sięgająca głęboko w dół chromowaną osłoną chłodnicy oraz pełne wyrazu reflektory tworzą odważną w formie partię przednią. Również dynamicznie ukształtowana część tylna zdradza siłę tkwiącą w tym samochodzie. Dzięki strukturalnemu układowi elementów diodowych w tylnych światłach limuzyna ta będzie bezbłędnie rozpoznawana także w nocy. Źródłem wielkich możliwości, długiego na 5055 mm i szerokiego na 1903 mm samochodu jest całościowa koncepcja techniczna, zrealizowana na bazie najnowocześniejszych i najlepszych rozwiązań.

VW D1 - limuzyna klasy luksusowej 2 Wszystkie benzynowe i wysokoprężne silniki zastosowane w tym modelu posiadają doskonalą charakterystykę momentu obrotowego. Od początku wprowadzenia na rynek dostępne będą dwie wersje silników: 3,2-litrowy V6 o mocy 241 KM i momencie 315 Nm oraz 6-litrowy, 420-konny W12 o momencie 550 Nm. Jako trzeci, z łącznie pięciu planowanych dla tego modelu, montowany będzie najmocniejszy ze stosowanych w samochodach osobowych silników wysokoprężnych. Jest nim wyjątkowo spokojnie pracująca jednostka napędowa 5,0 V10 TDI o mocy 313 KM, dysponująca imponującym momentem obrotowym 750 Nm. Wraz z tym silnikiem VW zastosuje całkiem nową, sześciostopniową przekładnię automatyczną.

Wszystkie wersje nowej limuzyny wyposażone będą w supernowoczesne podwozie z czterosystemowym pneumatycznym zawieszeniem z bezstopniową regulacją tłumienia amortyzatorów. Napęd na wszystkie koła oferowany będzie seryjnie dla modeli z silnikami W12 i V10 TDI lub jako opcja dla innych jednostek napędowych.

Stalowe elementy nadwozia w pełni ocynkowano, natomiast drzwi, pokrywę bagażnika i silnika wykonano z aluminium. Technicznym dziełem sztuki są właśnie drzwi, w przypadku których zastosowano spawany laserowo i wykonany w systemie ciśnieniowym odlew aluminiowy. Swoją sztywnością przewyższają one znacznie wszystkie dotychczasowe konstrukcje. We wnętrzu nowej limuzyny zastosowano m.in. zupełnie nowy rodzaj klimatyzacji "4-Corner-Climatronic". Dzięki automatycznie zamykanym i otwieranym dmuchawom powietrze podawane jest do określonych stref w sposób całkowicie wykluczający uczucie przewiewu.

VW D1 - limuzyna klasy luksusowej 3 Stylistyka wnętrza charakteryzuje się jedyną w swoim rodzaju estetyką. Hartmut Warkuβ, główny stylista firmy Volkswagen AG, opisał wnętrze następująco: "Dzięki doborowi wysokiej jakości materiałów, dzięki dbałości o wrażenia dotykowe i wzrokowe, osiągnęliśmy nową równowagę między nowoczesną a luksusową atmosferą wnętrza".

VW uniknął także wrażenia przeładowania kabiny elementami obsługowymi. Najważniejszym celem przy projektowaniu kabiny było podporządkowanie techniki człowiekowi. Dlatego też funkcje nowego, montowanego seryjnie, centralnego panelu informacyjnego z kolorowym, siedmiocalowym monitorem 16:9 w konsoli środkowej są całkowicie jednoznaczne. Obejmują one, zależnie od wyposażenia, najwyższej jakości system audio wraz z sześciopłytowym zmieniaczem CD, systemem nawigacji, TV, komputer pokładowy, telefon i klimatyzację.

Na najwyższym poziomie znajduje się także bezpieczeństwo pasywne. Do wyposażenia seryjnego należą m.in.:
- ksenonowe reflektory z nowym układem spryskiwaczy i wycieraczek,
- funkcja "Coming-Home" z oświetleniem najbliższego otoczenia przy użyciu reflektorów, świateł tylnych oraz dodatkowych świateł w lusterkach zewnętrznych,
- czołowe oraz przednie i tylne, boczne poduszki powietrzne,

Volkswagen zdradzi nazwę swojej nowej limuzyny pod koniec roku, przy okazji uroczystego otwarcia nowego zakładu produkcyjnego w Dreźnie zwanego "szklaną fabryką".

Źródło: Kulczyk Tradex