MotoNews.pl

Maxus T60 Max – siła, styl i kilka zgrzytów

21 listopada 2025

« poprzedni |
Kategoria | Testy samochodów
Marka, model | ,
Maxus-T60-Max-2025

Czy chiński pickup może poważnie konkurować z ugruntowanymi markami w Polsce. I od razu powiem: to auto zdecydowanie zwraca uwagę. Potężna sylwetka, muskularne linie i ogólne wrażenie ogromnej siły powodują, że Maxus T60 Max na pierwszy rzut oka nie wygląda na typowego chińczyka.

Ale czy zapał, jaki wzbudza design, podtrzymuje się podczas jazdy i codziennego użytkowania? O tym poniżej.

Design i pierwsze wrażenia – pickup z charakterem

Szukasz czegoś, co będzie wyglądać mocarnie i budzić respekt? T60 Max może śmiało stanąć w szranki z najbardziej klasycznymi przedstawicielami segmentu. Wyrazisty, mocno zarysowany grill i spore, ostro wyprofilowane reflektory LED nadają mu agresywny, a zarazem nowoczesny wygląd.

Maxus T60 Max 2025 5

Z boku dumnie prezentują się wysokie nadkola i szerokie progi, które podkreślają terenowy charakter auta. Nie sposób przejść obok niego obojętnie – natychmiast kojarzy się z potęgą i profesjonalizmem. Nie jest to ani plastikowy imitator, ani słodka maskotka na czterech kołach: Maxus gra w dużej lidze, gdzie liczy się siła i wytrzymałość.

Maxus T60 Max 2025 4

Na ulicy nie sposób nie zauważyć, jak chętnie przechodnie i kierowcy rzucają na niego spojrzenia, a nawet podziw. W porównaniu z konkurencją typu Toyota Hilux czy Ford Ranger, Maxus jest równie dobrze wyposażony i sprawia wrażenie samochodu stworzonego nie tylko do pracy, lecz także do aktywnego życia. Pod względem wykonania karoserii nie ma się do czego doczepić – wszystko jest solidne, a lakier elegancki.

Wnętrze i ergonomia – przestronnie, wygodnie, ale z drobnymi wpadkami

Przechodząc do wnętrza, od razu rzuca się w oczy przestronność kabiny. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie z tyłu mogą liczyć na sporo miejsca, co rzadko zdarza się w pickupach z tym segmentem. Fotele są wygodne i dobrze wyprofilowane, a materiały użyte w tapicerce i wykończeniach sprawiają wrażenie trwałych i solidnych.

Maxus T60 Max 2025 6

Podczas dłuższych tras pasażerowie tylnego rzędu nie będą marudzić o ciasnocie – nawet na nogi jest komfortowo. To świetna wiadomość dla osób, które potrzebują auta do codziennej jazdy z rodziną lub do pracy zespołowej.

Centralny wyświetlacz multimedialny robi dobre wrażenie – jest czytelny, reaguje szybko i oferuje sporo opcji. Jednak nie obyło się bez irytujących detali. Najbardziej doskwiera schowanie w głębi menu ustawienia świateł. Nie ma fizycznego przełącznika – wszystko załatwia się w ekranie, co podczas dynamicznej jazdy może być uciążliwe.

Maxus T60 Max 2025 13

Na szczęście system automatycznego zapalania świateł działa bez zarzutu, nawet gdy deszcz zaczyna lać jak z cebra. To ratowało sytuację wiele razy i robi bardzo dobre wrażenie.

Technika i wrażenia z jazdy – moc i płynność z lekkimi potknięciami

Pod maską testowanego egzemplarza kryje się silnik, który naprawdę daje radę. Jest dynamiczny i elastyczny, a automatyczna skrzynia biegów dobrze dopasowuje odpowiednie przełożenia, choć zdarzały się szarpnięcia przy redukcjach. Ciekawostką z testu był moment, gdy auto wydawało się lekko ospałe – okazało się, że gumowe dywaniki, które nie są przymocowane na stałe, przesunęły się pod pedał gazu, ograniczając jego pełne wciśnięcie. To zabawny, choć uciążliwy drobiazg, który jednak wpłynął na pierwsze wrażenia.

Maxus T60 Max 2025 14

Po usunięciu problemu odczucia z jazdy zdecydowanie się poprawiły, a Maxus T60 Max pokazał, że potrafi śmigać sprawnie zarówno w mieście, jak i poza nim. Zawieszenie doskonale radzi sobie z nierównościami, a prowadzenie pozostawia przyjemne wrażenie stabilności i kontroli. Samochód wprowadza w stan komfortu, mimo dzięki swoim gabarytom wcale nie jest ciężkostrawny dla kierowcy.

Techniczne drobiazgi – gdy czujnik się odklei

Nie obyło się jednak bez wpadek. W trakcie testu pojawił się problem z automatycznymi wycieraczkami, które szwankowały, co po wnikliwej analizie okazało się być spowodowane odklejonym czujnikiem deszczu na szybie. Sensor nie przylegał do szyby prawidłowo, nakładając się na problem z ich automatycznym załączaniem. To niedopatrzenie montażowe, które jednak w egzemplarzu testowym może się przytrafić, ale w produkcji seryjnej powinno być wyeliminowane.

Maxus T60 Max 2025 21

Serwis i ewentualna gwarancja powinny w takich sytuacjach działać bez większych problemów, warto jednak mieć na uwadze tę potencjalną bolączkę.

Spalanie i ekonomia – realne 9 litrów w trybie mieszanym

W kwestii zużycia paliwa Maxus spisał się całkiem rozsądnie. Test w trybie mieszanym pokazał wynik oscylujący wokół 9 litrów na 100 km, co na tle konkurencji z podobnym napędem i masą wcale nie wygląda źle. Nie jest to rekord oszczędności, ale pamiętajmy, że mówimy o solidnym, mocnym pickupie. Jeśli ktoś szuka ekonomii, to raczej nie szuka pickupa – ale faktem jest, że T60 Max nie pali „jak smok”, co na tym rynku jest wielkim plusem.

Maxus T60 Max 2025 28

Wrażenia z użytkowania – codzienny kompan czy tylko narzędzie?

Maxus T60 Max to auto, które z powodzeniem może pełnić rolę codziennego samochodu dla osób aktywnych. Świetnie sprawdza się zarówno jako wóz do pracy, jak i na weekendowe wypady czy rodzinne wojaże. Duża przestrzeń, wysoki komfort i spora moc zachęcają do zabrania go wszędzie tam, gdzie potrzebna jest uniwersalność i pewność na drodze.

Parkowanie dużym pickupem zawsze wymaga wprawy, ale w Maxusie widoczność jest wystarczająca, a manewrów nie utrudnia fakt, że auto jest dobrze wyważone i stabilne. Jazda za kierownicą sprawia frajdę, zwłaszcza gdy pozbędziemy się drobnych problemów technicznych.

Maxus T60 Max 2025 32

Podsumowanie – pickup, który pozytywnie zaskakuje

Maxus T60 Max to samochód zdecydowanie warty uwagi – imponuje mocarnym wyglądem, komfortem wnętrza i dynamiczną jazdą. Choć nie jest idealny i znajdziemy kilka wad, jak ergonomia systemu świateł czy drobne usterki z czujnikiem wycieraczek, to zdecydowanie potrafi pozytywnie zaskoczyć w swojej klasie.

To auto dla tych, którzy chcą połączyć praktyczność pickupów z nowoczesnym designem i dobrym komfortem. Spokojnie może konkurować z bardziej znanymi markami, oferując sporo za niewygórowaną cenę. Jeśli szukasz solidnego, przestronnego i mocarnego pickupa, warto bliżej przyjrzeć się Maxusowi T60 Max.

Maxus T60 Max 2025 33

FAQ

  • Ile realnie pali Maxus T60 Max w codziennym użytkowaniu?
    W teście spalanie w trybie mieszanym wyniosło około 9 l/100 km, co jest rozsądnym wynikiem w segmencie pickupów tej klasy.
  • Czy Maxus T60 Max nadaje się do ciężkiej pracy terenowej?
    Tak, auto ma moc i zawieszenie przystosowane do lekkiego terenu, choć nie jest to ciężki off-roadowy potwór.
  • Jak oceniamy jakość wykonania w porównaniu z japońską konkurencją?
    Jakość jest solidna i na dobrym poziomie, choć miejscami widać drobne niedoróbki, które zapewne znikną z czasem.
  • Czy problemy z czujnikiem deszczu są częste?
    W testowanym egzemplarzu problem wynikał z montażu, więc nie powinno to być norma, ale warto mieć to na uwadze.
  • Kiedy Maxus T60 Max trafi do salonów w Polsce i w jakiej cenie?
    Samochód jest już dostępny u wybranych importerów, a cena startuje z konkurencyjnego poziomu względem innych pickupów na rynku.
Tekst / zdjęcia: MotoNews.pl