MotoNews.pl

Twizy, enfant terrible gamy Renault Z.E.

08 marca 2012

Renault Twizy 6

Stało się: Twizy jest już gotowe, by zelektryzować miasto! Ten pojazd będzie dostępny w całej francuskiej sieci Renault od 15 marca 2012, oraz na innych rynkach w zależności od kraju. Zapowiada prawdziwą rewolucję w świecie pojazdów przeznaczonych do jazdy po mieście, dostępnych dla każdego.

Samochód czy motocykl? Ani jedno, ani drugie – jest to całkowicie nowa koncepcja miejskiego pojazdu
Pod względem wymiarów Twizy jest pojazdem niewiele większym od trójkołowego skutera. Kompaktowe i dynamiczne dzięki swemu elektrycznemu silnikowi, jest także znacznie zwinniejsze od samochodu. W mieście pozwala skrócić o 25% czas spędzony za kółkiem w porównaniu do małego auta miejskiego, w szczególności dzięki czasowi zaoszczędzonemu na szukaniu wolnego miejsca do zaparkowania. Twizy jest jedynym czterokołowcem mogącym parkować prostopadle do chodnika. Wyciągnij ręce w bok: mniej więcej tyle wolnego miejsca potrzeba wzdłuż chodnika, by móc zaparkować!

Mimo, że Twizy przypomina pod wieloma względami motocykl, zapewnia jednak poziom bezpieczeństwa godny samochodu: dzięki 4 kołom jest bardzo stabilne i posiada szereg zaawansowanych samochodowych technologii, takich jak pasy bezpieczeństwa czy poduszka powietrzna kierowcy… Ponadto skutecznie chroni pasażerów przed złymi warunkami pogodowymi.

W 100% zabawne, w 100% elektryczne
Twizy z silnikiem elektrycznym o niższej mocy nie wymaga posiadania prawa jazdy (Twizy 45 – zależnie od przepisów obowiązujących w danym kraju). Dla każdej z wersji klient ma możliwość wyboru między konstrukcją całkowicie otwartą lub z zamontowanymi drzwiami. W obydwu wypadkach Twizy dostarcza użytkownikom unikalnych wrażeń!

Z przodu Twizy znajduje się pokrywa, pod którą umieszczony jest przewód ładowania. Wystarczy podłączyć go do dowolnego gniazdka 220 V. Już po upływie 3,5 godziny akumulator będzie w pełni naładowany. Przy zasięgu wynoszącym 100 km Twizy może swobodnie krążyć po mieście we wszystkich kierunkach. Wystarczy kilka minut ładowania akumulatora, by zyskać zapas energii pozwalający na powrót do domu.

Pojazd opracowany w biurach projektowych Renault Sport Technologies
Przy wadze zaledwie 450 kg, Twizy jest co najmniej dwukrotnie lżejsze od samochodu. Bezpośrednie przełożenie układu kierowniczego sprawia, że Twizy prowadzi się jak samochód, ale z jeszcze większą frajdą. Przy 2,34 m długości i 1,23 m szerokości to jest właśnie to, czego potrzeba, by swobodnie poruszać się po mieście.

Twizy to sama przyjemność… Niemniej jest równie skuteczne co samochód. Jego zawieszenie zostało opracowane przez konstruktorów z Renault Sport Technologies. Wystarczy powiedzieć, że Twizy jest równie zabawne co stabilne na drodze dzięki zoptymalizowanemu układowi jezdnemu oraz bardzo nisko położonemu środkowi ciężkości.

Przepisy dotyczące czterokołowców nie są równie rygorystyczne co przepisy dotyczące samochodów. Pomimo tego w Twizy wykorzystano bogate doświadczenie Renault w zakresie bezpieczeństwa samochodów. Jest ono jak wielki kask motocyklowy skutecznie chroniący pasażerów.

Trzy rodzaje wykończenia, cztery kolory… ale to jeszcze nie wszystko
Twizy oferowane jest w trzech wersjach wykończenia: Urban, Color i Technic. Nadwozie dostępne jest w kolorze białym, czarnym, szarym, czerwonym, a nawet w wersjach dwubarwnych. Drzwi, pokrywa schowka w desce rozdzielczej oraz tapicerka siedzeń mogą być wykończone w kolorze czarnym, niebieskim, czerwonym lub zielonym. Tak samo jest
w przypadku obręczy kół, które są kolorystycznie dopasowane do elementów nadwozia. Każdy może wybrać swój własny styl.

Renault idzie o krok dalej i oferuje każdemu użytkownikowi możliwość dodatkowej personalizacji Twizy. Na naszym stoisku na Salonie w Genewie prezentowane będą dwa zestawy naklejek, które znajdą się w ofercie z chwilą wprowadzenia Twizy na rynek.

Zestaw audio, telefoniczny zestaw głośnomówiący, wyjmowana 50-litrowa torba na zakupy, fartuch zwiększający komfort cieplny, radar cofania… Twizy dostosowuje się do wszelkich potrzeb i upodobań. Prostota nie wyklucza pomysłowości!

Zdjęcia: Renault, newspress