MotoNews.pl

Mercedes B180 CDI BlueEFFICIENCY

28 marca 2012

24mercedes b180cdi blueefficiency

Mercedes Klasy B pojawił się w 2004 roku. Mimo praktycznego wnętrza i gwiazdy na masce, nie odniósł spektakularnych sukcesów na Starym Kontynencie. Myślę, że główną przyczyną był mało wyrazisty design. Dziś w produkcji jest już druga generacja kompaktowego modelu ze Stuttgartu. Na wstępie mogę zasugerować, że nowe auto jest zdecydowanie lepsze od swojego poprzednika. Czy kolejne dziecko niemieckiej marki ma szansę na rynkowy sukces? Mam nadzieję, że odpowiedzią na to pytanie będzie dzisiejszy test. Zapraszamy na spis wrażeń z jazdy Mercedesem B180 CDI BlueEFFICIENCY.

Kompakt trochę większy
Stylistyka poprzedniej generacji tego niemieckiego kompaktu nie przypadła mi do gustu. Mimo, iż bryła pozostała ta sama, nowa klasa B wygląda o niebo lepiej. Sylwetka stała się bardziej wyrazista. Ciemne wypełnienie reflektorów przywodzi na myśl model CLS, a pokaźnych rozmiarów grill, w który wkomponowano gwiazdę, nie pozwala zapomnieć o „szlacheckim” pochodzeniu auta. Z tyłu zmieniły się delikatnie światła (w technologii LED) oraz kształt zderzaka. Udaną całość podkreślają 17-calowe felgi aluminiowe (4328 zł). Nowy model jest dłuższy (o prawie 9 centymetrów) i niższy (o 4,6 centymetra) – dzięki temu nadwozie prezentuje się dynamicznie. To niewątpliwie spodoba się młodszym kierowcom, których Mercedes ma zamiar odebrać bawarskiej marce – BMW. To jednak nie znaczy, że auto straciło na elegancji – pakiet Chrom, w który został wyposażony testowany egzemplarz, wzbogacił karoserię o chromowane listwy na zderzakach, klapie bagażnika i końcówkę układu wydechowego.

Wnętrze
W kabinie nowego samochodu ze Stuttgartu zmieniło się najwięcej. Poprzednia generacja nie miała ciekawego projektu kokpitu, jak i materiałów jakości premium. Na szczęście Mercedes nadrobił zaległości z naddatkiem i wnętrze wygląda elegancko oraz nowocześnie. Materiały są dobrej jakości, a ich spasowanie nie pozostawia nic do życzenia. Ciekawym zabiegiem jest podświetlenie niektórych elementów wnętrza (pakiet wizualno-oświetleniowy). Panel centralny jest bardzo łatwy w obsłudze, a rozmieszczenie przycisków nie budzi zastrzeżeń. Należy się jedynie przyzwyczaić do obsługi wycieraczek dźwignią po lewej stronie kierownicy, która także odpowiada za kierunkowskazy – typowy układ w Mercedesie. Przednie fotele są komfortowe i zapewniają przyzwoite trzymanie boczne. Pozycja za kierownicą jest trochę wyższa niż w przypadku typowego auta kompaktowego. To oczywiście wpływa pozytywnie na widoczność. Duży plus trzeba zaliczyć na konto projektantów za świetnie leżącą w dłoni kierownicę, której wieniec ma odpowiednią wielkość. Zajmowanie miejsc na tylnej kanapie należy do najwygodniejszych w klasie. Mają na to wpływ długie drzwi i wysokość nadwozia. Bagażnik pozwala na przewiezienie 486 litrów ekwipunku – to prawie 70 litrów mniej niż w poprzedniku, ale wciąż bardzo dużo. W tym segmencie trudno o lepszy wynik.

Zachowanie na drodze
Jazda Klasą B przypomina podróż niewielkim, komfortowym autem rodzinnym. Dzięki sporej powierzchni przeszklonej, najbliższe otoczenie nie ma przed nami tajemnic, co ułatwi zachowanie w całości zderzaka w kolorze nadwozia. W mieście bardzo dobrze zaprezentowało się zawieszenie, które tłumi nierówności w sposób praktycznie nieodczuwalny w kabinie. Kompakt ze Stuttgartu prowadzi się zupełnie inaczej niż konkurent ze stajni BMW – seria 1. Układ kierowniczy działa precyzyjnie, jednakże nie prowokuje kierowcy do szybkiego pokonywania zakrętów. To jednak nie oznacza, że niemieckie auto prowadzi się niepewnie. Nic bardziej mylnego. Testowany Mercedes nawet przy dynamicznej zmianie kierunku jazdy nie był podsterowny i zachowywał „pion”. Brawo dla inżynierów, którzy świetnie poradzili sobie z gabarytami Klasy B. W trasie zakręty występują rzadko, lecz duże prędkości to już normalność. Obawiałem się, że wysokość naszego dzisiejszego bohatera wpłynie negatywnie na wyciszenie wnętrza. Myliłem się. Nawet przy dozwolonych 140 km/h w kabinie można swobodnie rozmawiać.

Ekonomicznie

Testowany egzemplarz został wyposażony w silnik Diesla o mocy 109 koni mechanicznych. Niby niewiele, ale zaufajcie mi, że to skromne stado dobrze radzi sobie z masą auta. Sprint do setki trwający mniej niż 11 sekund i prędkość maksymalna zbliżona do 200 km/h pozwala na całkiem sprawną jazdę. Największą zaletą jednostki napędowej jest jej umiarkowany apetyt. W cyklu mieszanym Klasa B spaliła 5,2 litra. To tylko minimalnie więcej niż podaje producent. Ekonomicznej jeździe sprzyja niewątpliwie standardowy system ECO Start-Stop. Do pracy skrzyni też nie mam żadnych zastrzeżeń. Jest precyzyjna, a szósty bieg pozwala na utrzymywanie niewielkich obrotów przy prędkościach autostradowych. Jedynie przydałyby się trochę krótsze skoki.

Drogo? Niezupełnie
Nowy „Merc” za około sto tysięcy? Nic łatwiejszego. Doskonałym tego przykładem jest klasa B. Za podstawową wersję z prezentowanym dieslem pod maską trzeba zapłacić 102 900 zł. W standardowej wersji nie brakuje tam naprawdę niczego. Mamy do dyspozycji komplet poduszek wraz z kolanową (choć nikomu nie życzymy, by musiał sprawdzić ich działanie), radio z 6 głośnikami, półautomatyczną klimatyzację i pełną elektrykę. Nasz egzemplarz był wyposażony w kilka opcji i jego cena przekroczyła nieznacznie 120 000 zł. To wciąż niewiele za świetnie wyposażony samochód kompaktowy marki premium.

Podsumowanie
Mercedes B180 CDI BlueEFFICIENCY kierowany jest do osób ceniących przede wszystkim komfort podróżowania. Nie jest alternatywą dla BMW serii 1, lecz jego przeciwieństwem. To sporych rozmiarów kompakt, który ze względu na dobrze zestrojone zawieszenie, przestronne wnętrze i oszczędny silnik zadowoli kierowcę, rodzinę oraz jej domowy budżet. W porównaniu do poprzedniej generacji, marka ze Stuttgartu zrobiła duży krok naprzód. Teraz w pełni zasługuje na gwiazdę na masce.

Dane techniczne
– Silnik: turbodiesel, 4 cyl., 16 zaw.
– Typ zasilania paliwem: wtrysk bezpośredni Common Rail
– Pojemność: 1796 cm³
– Moc maksymalna: 80 kW (109 KM), 3200-4600 obr./min.
– Maks. moment obrotowy: 250 Nm, 1400-2800 obr./min.
– Skrzynia biegów: manualna, 6-biegowa
– Zbiornik paliwa:50 l
– Napęd: przedni
– Wymiary (dł./szer./wys.): 4359 x 1786 x 1557 mm
– Masa własna/ładowność: 1400/630 kg
– Pojemność bagażnika/po złożeniu siedzeń: 486/1545 l
– Spalanie (miasto/trasa/średnie): 5,5/3,9/4,5 l (średnie z testu: 5,2 l)
– Emisja CO2: 117 g/km
– Prędkość maksymalna: 190 km/h
– Przyśpieszenie 0-100 km/h: 10,9 s
– Cena wersji podstawowej: 101 100 zł (B180 BlueEFFICIENCY)
– Cena wersji testowej: 102 900 zł
– Cena modelu testowego: 124 680 zł

zdjęcia: Michał Łęgowski, autor: Wojciech Krzemiński, źródło: auto-strefa.pl