MotoNews.pl

Przemiana Astona Martina DB9 w Astona Martina DBS

21 czerwca 2010

edo Aston Martin DBS 12

W ciągu pół roku niemiecki tuner edo competition zamienił pięcioletni model DB9 w Astona Martina DBS. Dlaczego? Bo tego zażyczył sobie rosyjski klient.

Ta przemiana nie jest łatwym procesem, jednak dzięki niej pojazd otrzymał części karoserii z włókna węglowego zamiast ze stali oraz moc 550 KM zamiast standardowych 470 KM. Może więc rozpędzać się do 320 zamiast do 295 km/h. Dzięki nowym, 20-calowym felgom i poszerzonej części przedniej i tylnej wygląda bardziej muskularnie. Do tego dochodzą liczne elementy poprawiające aerodynamikę pojazdy, takie jak: karbonowe spojler przedni i dyfuzor, nadające byłemu już DB9 sportowego charakteru.

Dużym wyzwaniem było także przeprojektowanie wnętrza kabiny. Wszystko opracowano jednak z najwyższą precyzją: konsolę środkową, podsufitkę, części boczne i fotele. Użyto przy tym materiałów i kolorów wybranych przez klienta: w tym wypadku była to alcantara i wstawki z włókna węglowego w połączeniu ze szlachetnymi metalami.

Kolejną ciekawostką jest wysokiej klasy sprzęt audio zamontowany w bagażniku. By pasażerowie mogli bez przeszkód cieszyć się dźwiękiem wydobywającym się z głośników przebudowano także sportowy układ wydechowy. Dodatkowo kierowca może regulować głośność „gangu” wydobywającego się z rur wydechowych. Jednak to nie jedyna zaleta układu wydechowego. Zaprojektowano go specjalnie dla DB9/DBS w taki sposób, by pozwalał na wyciągnięcie większej mocy i większego momentu obrotowego z silnika.

By podkreślić sportowy charakter DB9 w nowym kształcie zamontowane także sportowe podwozie edo competition oraz sportowy układ hamulcowy.

Zdjęcia: edo competition