Grand Prix Japonii - zapowiedź z obozu BMW

Grand Prix Japonii - zapowiedź z obozu BMW28.09.2007
Mistrzostwa Świata FIA 2007 Formuły 1 wkraczają w ostatnią fazę, z kolejnymi wyścigami tego sezonu w Japonii, Chinach i Brazylii. BMW Sauber F1 Team wkracza w ostatnią fazę sezonu z 90 punktami Mistrzostw Świata na swym koncie. ...

W roku 2006 zespół zakończył swój debiutancki sezon na piątym miejscu wśród konstruktorów, z 36 punktami w rankingu. W tym roku Grand Prix Japonii przeniosło się z toru Suzuka na Fuji. Powrót F1 na Fuji Speedway aż po 30 latach oznacza, że kierowcy wkraczają dziś na nieznany teren. Tor u podnóży góry Fuji gościł dwa pierwsze Grand Prix Japonii w latach 1976 i 1977.

Nick Heidfeld:
"Nigdy nie byłem w Fuji, zawsze cieszę się z możliwości poznania nowego toru. Nowy tor stawia przed kierowcami i inżynierami nowe wyzwania, i – nawet w naszym wciąż zmieniającym się sporcie – zapewnia dodatkową porcję różnorodności, jako że każdy z nas musi najpierw odnaleźć swoją orientację pośród nowego otoczenia. Lubię Japonię, szczególnie Tokio. Lubię tamtejszą mentalność i jestem fanem japońskiej kuchni, która ma znacznie więcej do zaoferowania niż obowiązkowe sushi.

Suzuka jest moim ulubionym torem wyścigowym, więc cieszę się, że te dwa tory od 2009 roku będą naprzemiennie gościć GP. Naprawdę nie mogę się doczekać wyścigu na torze Fuji i mam nadzieje, że przynajmniej raz zobaczę górę Fuji. Słyszałem, że wiele osób było tam już wielokrotnie, ale szczyt zawsze był ukryty w chmurach."

Robert Kubica:
"Lubię Japonię i lubię japońską mentalność. Oczywiście z niecierpliwością czekam na wyścig, ale jako kierowca nie znam toru Fuji - jedynie trochę z gier, kiedy byłem młodszy. Nie sądzę jednak by się znacznie zmienił. Musimy sprawdzić jak wygląda tor. Myślę, że będzie dobrze, ponieważ japońscy fani są bardzo entuzjastyczni. Lubią przychodzić i oglądać ścigające się bolidy, więc spodziewam się, że będzie sporo ludzi.

Nasz bolid zachowuje się podobnie na wszystkich rodzajach torów, więc nie będzie tak jak w zeszłym roku, kiedy szło nam lepiej na torach wymagających mniejszej siły docisku; w tym roku jest bardziej uniwersalny, więc myślę, że osiągniemy tu równie dużo, co na innych torach."

Mario Theissen, Dyrektor BMW Motorsport:
"Fuji będzie nowym wyzwaniem. Zajrzałem na ten tor w zeszłym roku przed wyścigiem w Suzuce. To jedna bardzo długa prosta i szereg niekonwencjonalnych zakrętów. Tor jest bardzo oddalony, mało tam dróg dojazdowych, małe możliwości zakwaterowania, a sama infrastruktura ograniczona. Fuji stanowi nie lada przedsięwzięcie dla naszych ludzi od logistyki. "

Willy Rampf, Dyrektor Techniczny:
"Ponieważ nigdy nie ścigaliśmy się na torze Fuji, nasze przygotowania do GP opierały się w 100 procentach na symulacjach komputerowych. Odbywają się one na oprogramowaniu stworzonym w pełni przez naszych specjalistów. Największą uwagę podczas tego procesu skupiliśmy na określeniu poziomu siły docisku, ustawieniach mechanicznych, charakterystyce hamulców i przełożeń skrzyni biegów wymaganych do tego wyścigu. Doświadczenie pokazuje, że nasza technologia symulacji osiągnęła już wysoką skuteczność. Możemy się spodziewać, że już na piątkowym treningu wyjściowa konfiguracja okaże się bliska ideału, co pozwoli nam skoncentrować się na kosmetycznych poprawkach oraz na wyborze opon na kwalifikacje i niedzielny wyścig."

Grand Prix Japonii - zapowiedź z obozu BMW 1

Historia i informacje o torze:
Fuji Speedway bierze swoją nazwę od Fujiyama, Fuji-san lub góry Fuji, nazwy pod jaką jest bardziej znana w zachodniej części świata. Zarówno "yama" jak i "san" oznaczają po japońsku "górę" – w zależności czy posługiwać się wymową Kunyomi czy Onyomi. Ten kompozytowy wulkan wznoszący się 3,776 metrów nad poziom morza jest najwyższą japońską górą. Jego skały datowane są na 100,000 lat. Mimo że Fuji nadal klasyfikowana jest jako aktywny wulkan, to charakteryzuje ją wręcz zbutwiałe piękno. Prawdopodobieństwo erupcji jest jednak określane jako znikome. Ostatnia erupcja miała tu miejsce w roku 1707.

Fuji jest położone w japońskich Alpach, na głównej japońskiej wyspie Honshu, a jej szczyt upiększa granicę pomiędzy prefekturami Yamanashi i Shizuoka. Z punktu widzenia geologii, góra jest ulokowana w miejscu, gdzie spotykają się płyty tektoniczne Eurazjatycka, Pacyficzna i Filipińska. Łagodne zbocza Fuji sprawiają, że jest stosunkowo łatwa do wspinaczki.

Pierwszym człowiekiem, który tego dokonał – w roku 663 naszej ery – był japoński mnich. Dzisiaj, kiedy na jej szczyt wiodą trzy specjalnie przygotowane ścieżki, każdego letniego dnia szczyt góry zdobywa prawie 3,000 turystów.

Tor Fuji został otwarty w roku 1966, a w 2005 przeszedł kompleksową przebudowę, aby sprostać ustanowionym przez FIA standardom Formuły 1. Od 2000 roku głównym inwestorem Fuji Speedway Corporation jest Toyota. Nieliczne drogi dojazdowe do obiektu wywołały głośną dyskusję na temat zasadności organizacji grand prix, ze względu na korki, które utworzą się w okolicy podczas wyścigowego weekendu.

Dwa poprzednie wyścigi F1 rozegrane w Fuji wygrali Mario Andretti i James Hunt, odpowiednio w 1976 i 1977 roku, tj. w czasach, kiedy tor był o 200 metrów krótszy.

W 1976 roku Grand Prix Japonii zapisało się na kartach historii Formuły 1. Grand Prix Fuji było ostatnim wyścigiem sezonu i odbywało się podczas wyjątkowo ulewnego deszczu. Nieustający aquaplanning zmusił ówczesnego mistrza świata Niki Laudę (Ferrari) do zjechania do boksu i wycofania się z wyścigu już po dwóch okrążeniach. Hunt sięgnął po tytuł Mistrza Świata mając jedynie jeden punkt przewagi.

Bezpośrednią relację z wyścigu będzie można obejrzeć w niedzielę, o godz. 6:30 w Polsacie.

Źródło: BMW, fot. Allianz