Citroen w Kraju Wschodzącego Słońca

Citroen w Kraju Wschodzącego Słońca24.10.2007
Trzecia od końca runda bieżącego sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata odbędzie się w Japonii. Zespół Citroën Sport reprezentować w niej będą dwa Citroëny C4 WRC z załogami Sébastien Loeb/Daniel Elena i Dani Sordo/Marc Martí.

Po rozegraniu w odstępie zaledwie kilku dni Rajdu Katalonii i Tour de Corse zawodnicy wraz z zespołami mają tylko tydzień odpoczynku, po czym wyruszają na Hokkaido. Na tej najbardziej wysuniętej na północ wyspie archipelagu japońskiego wystartują do 14 tegorocznej rundy WRC. Trasy rajdu, o nawierzchniach szutrowych, wytyczone są w regionie Obihiro.

Od czasu włączenia Rajdu Japonii do cyklu RMŚ w 2004 r. zdążył on zyskać opinię jednej z trudniejszych rund sezonu. Składają się na to wielkie odległości do przebycia i surowy, nieprzyjazny teren. Z odcinków specjalnych do parków serwisowych jest tak daleko, że wizyty w serwisach znacznie wydłużają harmonogram dnia. O ile jednak te dwie cechy mogą tworzyć niekorzystny obraz rajdu, to rekompensatą jest charakter odcinków specjalnych, dzięki któremu wyróżnia się on wśród innych.

Same trasy, choć nie prezentują nic wyjątkowego, mają swoją specyfikę. Ogólnie szybkie, są na ogół wąskie, miejscami nawet bardzo. Pobocza zarasta gęsta roślinność, często zasłaniająca wystające pnie i kamienie. Nawierzchnia, zawsze śliska, po deszczu staje się niezwykle zdradliwa. Już od pierwszej pętli sporą rolę odgrywać będą kolejność startu i konieczność przecierania trasy.

Sébastien Loeb, zgodnie z miejscem zajmowanym w klasyfikacji kierowców RMŚ startujący jako drugi, będzie mógł w piątek obserwować ślady zostawiane przez swojego rywala. Po wygraniu na Korsyce swojego 35 rajdu WRC, Loeb i Daniel Elena mają obecnie 4 punkty straty do lidera. Celem trzykrotnych Mistrzów Świata będzie dalsze zmniejszenie tej różnicy. Sébastien, który rok temu wygrał w Japonii po niezwykle zaciętej walce, wie, jak trudne zadanie go czeka.

Warunkiem pełnej swobody jazdy, niezbędnej do walki o zwycięstwo na szybkich japońskich oesach, jest ich znajomość i doświadczenie czerpane z udziału w poprzednich edycjach. Atutu tego nie posiada Dani Sordo, obecny w Obihiro dopiero po raz drugi. Będzie więc musiał walczyć o wynik w czołówce i jednocześnie z marszu zdobywać praktykę.

Obydwie załogi Citroëna liczą na to, że w uzyskaniu tak pożądanych dobrych wyników pomoże im konkurencyjność modelu C4 WRC. Duże możliwości tego samochodu, potwierdzone na podobnie zróżnicowanych trasach rajdów Portugalii, Argentyny i Nowej Zelandii, wydają się dobrze rokować przed próbą japońską.

"W Japonii czeka nas kolejna piękna i trudna batalia" - mówi "Guy Fréquelin-San".- "Sébastien i Daniel muszą postarać się odzyskać kolejne punkty od Marcusa Grönholma, który będzie tu na pewno równie groźny jak rok temu. Dani i Marc też włączą się do walki, ale ich przeciwnikami będą raczej trasa i brak doświadczenia. Nasze samochody muszą się sprawdzić w rajdzie stawiającym nowe wymagania. Cały zespół Citroën Sport rusza w tę daleką podróż z ambicją stawienia czoła wyzywaniu, jakie czeka nas w Kraju Wschodzącego Słońca."

Źródło: Citroën