MotoNews.pl

Dobre AC – 8 pułapek w autocasco, na które powinieneś uważać

12 listopada 2015

Pułapki w ubezpieczeniu autocasco

Zależy Ci na ubezpieczeniu AC, które pokryje szkody w razie drobnej stłuczki, zderzenia ze zwierzęciem lub kradzieży? Przy wyborze odpowiedniej polisy będziesz musiał podjąć kilka decyzji, które wpłyną na jakość likwidacji szkody. Nie daj się złapać w pułapki, które kryją się w szczegółach umowy ubezpieczenia AC.

Ubezpieczenie Autocasco to polisa, na którą decydujesz się dobrowolnie, dlatego powinieneś upewnić się, że wszystkie jej elementy odpowiadają w stu procentach Twoim potrzebom. Pierwszą rzeczą, na która zwrócisz uwagę, będzie zakres ochrony, w którym najczęściej znajdzie się uszkodzenie pojazdu na skutek zdarzenia drogowego lub innych czynników (pożar, gradobicie), kradzież auta i jego części. Oprócz zakresu ubezpieczenia musisz zainteresować się także innymi elementami umowy, od których będzie zależała wysokość odszkodowania oraz sposób, w jaki zostanie zlikwidowana szkoda. Oto najważniejsze z nich.

Czy wybranie metody kosztorysowej się opłaca?

Rozróżnia się dwa rodzaje likwidacji szkody – serwisową oraz kosztorysową. Musisz zdecydować, czy chcesz, żeby naprawa Twojego uszkodzonego auta odbyła się metodą bezgotówkową czy też wolisz dostać pieniądze do ręki. Pierwsza opcja oznacza, że samochód zostanie doprowadzony do stanu używalności w warsztacie, z którym firma ubezpieczeniowa rozliczy się bezpośrednio. Wybranie drugiej opcji prawdopodobnie wpłynie na obniżenie ceny polisy (jest to też często jedyna opcja dla właścicieli wiekowych pojazdów), ale wiąże się z ryzykiem – suma, którą otrzymasz na konto, może nie wystarczyć na samodzielną naprawę auta.

Pomniejszenie wartości części – uwaga na amortyzację

Z czasem poszczególne części samochodu tracą na wartości. Kiedy pojawia się konieczność naprawy auta z odszkodowania, ubezpieczyciel weźmie pod uwagę stopień zużycia jego elementów. Dlatego firmy ubezpieczeniowe stosują tabele, które porządkują procent pomniejszenia wartości części w zależności od czasu eksploatacji pojazdu. Jeśli auto ma mniej niż rok, ubezpieczyciel zwróci pełną wartość uszkodzonych części, ale jest starszy, wartość części zostanie pomniejszona o kolejne wartości procentowe (dla ubezpieczonego w Warcie w wariancie Standard będzie to 15% po roku, 25% po 2-3 latach itd.)

Malejąca suma ubezpieczenia

Firmy ubezpieczeniowe wychodzą z założenia, że skoro auto z każdym miesiącem starzeje się i zmniejsza się jego wartość rynkowa, odszkodowanie także powinno zostać pomniejszone w zależności od stopnia zużycia auta. W przypadku szkody ubezpieczyciel uwzględnia zatem wartość pojazdu w dniu zdarzenia. Oznacza to, że na początku działania polisy odszkodowanie będzie większe niż po upływie kilku miesięcy. Największe znaczenia ma to dla właścicieli nowych aut, których wartość może spaść w tym czasie nawet o 20%. Dlatego kierowcy aut prosto z salonu często decydują się na wykupienie polisy ze stałą sumą ubezpieczenia.

Redukcja sumy ubezpieczenia po szkodzie

Jeśli w trakcie obowiązywania polisy przydarzy Ci się nie jedna szkoda, a dwie lub więcej, każda kolejna wypłata odszkodowania zostanie pomniejszona o kwotę, która została już wypłacona. Zapobiegliwi mogą pomyśleć o opcji AC z odnawialną sumą ubezpieczenia, ale będą musieli liczyć się z wyższą składką.

Pułapki udziału własnego

Udział własny to kwota, którą na etapie podpisywania umowy ubezpieczenia AC godzisz się wyłożyć z własnych funduszy, żeby pokryć część odszkodowania. Im wyższy zostanie zadeklarowany udział własny, tym niższa będzie cena polisy. To jest ten moment, w którym należy przypomnieć wszystkim planującym zakup ubezpieczenia – należy uważnie przeczytać OWU, żeby nie dać się wrobić w udział własny wbrew woli. Pułapka polega na tym, że obowiązek ubezpieczyciela często skończy się na wypłaceniu groszowego odszkodowania, zwłaszcza jeśli udział własny został wyrażony kwotowo, nie procentowo. Co prawda zapłacisz mniej za polisę AC, ale za drobne szkody i tak będziesz musiał wyłożyć pieniądze z własnej kieszeni.

Franszyza integralna

Czasami w przypadku drobnej szkody koszty związane z jej likwidacją są większe niż rachunek z warsztatu, w związku z tym firmy ubezpieczeniowe nie chcą się zajmować takimi przypadkami. Stąd pomysł franszyzy integralnej czyli ustalonej kwoty (lub procentu sumy ubezpieczenia samochodu), poniżej której szkody nie będą likwidowane na koszt ubezpieczyciela. Franszyza integralna jest różna w różnych towarzystwach – Liberty Direct ustala ją w wysokości 200 zł, Benefia – 700 zł, dlatego warto dokładnie zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia przed podpisaniem umowy.

Franszyza integralna tym się różni od udziału własnego, że jeśli np. masz franszyzę integralną na poziomie 500 zł i udział własny w takiej samej wysokości, to gdy szkoda zostanie wyceniona na 700 zł, przy franszyzie integralnej dostaniesz 700, a przy udziale własnym tylko 200 zł. Franszyza integralna zatem, w przeciwieństwie do udziału własnego, nie pomniejsza odszkodowania w przypadku gdy wartość szkody ją przekracza.

Młody kierowca i zwyżki

Wiadomo, że młodzi, niedoświadczeni kierowcy, którzy chcą ubezpieczyć auto, zapłacą więcej niż ci starsi, którzy zdążyli wypracować sobie zniżki za bezszkodową jazdę. Ale co jeśli właścicielem samochodu jest weteran szos, ale pozwala siąść za kółkiem także swojej latorośli? Jeśli zadeklarujesz, że autem będzie jeździł kierowca poniżej 25 (w niektórych towarzystwach 28) roku życia, możesz liczyć na zniżkę. Gorzej, jeśli nie przyznasz się przed ubezpieczycielem, że czasami użyczasz samochodu nieopierzonemu kierowcy i kiedy ten będzie prowadził, dojdzie do szkody, którą zgłosisz z AC. Wtedy prawdopodobnie dojdzie do pomniejszenia należnego odszkodowania.

Niedoubezpieczenie

Tak jak w przypadku poprzednich punktów, sprawa rozbija się o dylemat – tańsze ubezpieczenie czy spokojna głowa przy likwidacji szkody. Jeśli zadeklarujesz, że Twoje auto jest mniej warte niż w rzeczywistości, zapłacisz niższą składkę, ale musisz liczyć się także z mniejszym odszkodowaniem. Najboleśniej odczujesz to, gdy Twój samochód zostanie skradziony. Pomimo że wartość rynkowa auta jest zdecydowanie wyższa, Ty i tak nie dostaniesz z odszkodowania więcej niż kwotę, na jaką ubezpieczyłeś samochód – więc jeśli ją zaniżysz, stracisz na odszkodowaniu.

Zdjęcia: Photodune Źródło: Ewa Niepytalska, porównywarka OC AC mfind.pl