
Kiedy Nissan wypuścił pierwszego Qashqaia, świat motoryzacji oszalał na punkcie crossoverów. Dziś, po latach, Qashqaia zna każdy, kto choć raz szukał rodzinnego auta ze sporym prześwitem. Teraz przyszła pora na coś świeżego – Qashqai e-Power, czyli hybrydę, która robi to po swojemu.
Mamy tu napęd, który łączy zalety elektryka i klasycznego silnika spalinowego, a wszystko to zamknięte w dobrze znanej, ale mocno odświeżonej karoserii. Ale czy to wystarczy, żeby znów rozkochać w sobie kierowców?
Nissan Qashqai e-Power 2025
My sprawdziliśmy, jak Qashqai e-Power wypada w codziennym użytkowaniu, skupiając się na tym, co dla rodzin najważniejsze: wygodzie, jakości wnętrza i przestronności. Przy okazji porównamy go z pierwszą odsłoną generacji J12, którą testowaliśmy w 2021 roku. Gotowi na podróż po wnętrzu nowego Qashqaia? Zapnijcie pasy!
Wnętrze nowego Qashqaia e-Power – pierwsze wrażenie
Wsiadasz do Qashqaia e-Power i od razu czujesz, że to wnętrze wciąż trzyma wysoki, bardzo poprawny poziom – wszystko jest tu na swoim miejscu, spasowanie elementów nie budzi zastrzeżeń, a ergonomia pozostaje wzorowa. Jednak w testowanym egzemplarzu pojawiło się coś, co zupełnie zmienia odbiór kabiny: stylowe wstawki zamszowe.
Te detale nadają wnętrzu zupełnie nowy, bardziej luksusowy charakter i sprawiają, że nawet codzienne użytkowanie auta staje się przyjemniejsze. Miękki, przyjemny w dotyku zamsz na boczkach drzwi czy desce rozdzielczej nie tylko cieszy oko, ale też sprawia, że Qashqai e-Power zaczyna aspirować do klasy premium.
To właśnie takie smaczki sprawiają, że wnętrze tego modelu odbieramy znacznie bardziej pozytywnie niż w standardowej wersji – bo choć całość pozostaje bardzo poprawna i praktyczna, to zamszowe akcenty dodają jej wyjątkowego, nieco ekskluzywnego klimatu.
Nie sposób nie zauważyć też dbałości o detale. Nawet takie drobiazgi jak podświetlenie ambientowe czy eleganckie wykończenie nawiewów sprawiają, że czujemy się tu wyjątkowo. To trochę jak z dobrze skrojonym garniturem – niby szczegóły, ale robią robotę. Qashqai e-Power udowadnia, że Nissan potrafi robić wnętrza, które nie tylko wyglądają, ale i są przyjemne w dotyku.
Komfort i ergonomia – tu się naprawdę odpoczywa
Fotele w Qashqaiu e-Power to prawdziwy majstersztyk. Szerokie, wygodne, z dobrym trzymaniem bocznym i szerokim zakresem regulacji. W testowanej wersji mieliśmy elektryczne sterowanie, pamięć ustawień i podgrzewanie, a w wyższych wersjach wyposażenia można liczyć nawet na masaż. Po dłuższej trasie nie czuliśmy zmęczenia pleców, a to w tej klasie wcale nie jest oczywiste.
Pozycja za kierownicą? Bez zarzutu. Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, szeroki zakres regulacji fotela – każdy, od niskiego po wysokiego, znajdzie tu swoje miejsce. W porównaniu z poprzednią odsłoną modelu poprawiono też widoczność – słupki są cieńsze, a lusterka większe, więc manewrowanie to czysta przyjemność.
Ergonomia to kolejny mocny punkt. Przełączniki są tam, gdzie powinny, a obsługa multimediów nie wymaga doktoratu z informatyki. Fajne jest to, że Nissan nie poszedł ślepo w dotyk – najważniejsze funkcje mają fizyczne przyciski, więc nawet w rękawiczkach czy podczas jazdy po dziurach wszystko obsłużymy bez problemu. System multimedialny jest szybki, intuicyjny, a ekran reaguje na dotyk bez opóźnień.
Wyciszenie kabiny? W tej klasie trudno o lepszego zawodnika. Nawet przy wyższych prędkościach nie słychać szumu opływającego powietrza, a silnik e-Power pracuje cicho i dyskretnie. To auto, w którym można rozmawiać szeptem, a dzieciaki z tyłu nie będą musiały przekrzykiwać wiatru. Zawieszenie? Komfortowe, ale nie buja jak łódka na Bałtyku. Qashqai e-Power świetnie tłumi nierówności, nie przenosi drgań na nadwozie i pozwala cieszyć się jazdą nawet na naszych, nie zawsze idealnych, drogach.
Przestrzeń dla pasażerów i praktyczność – rodzinny crossover pełną gębą
Przechodzimy do tego, co dla wielu rodzin najważniejsze – przestrzeń. Qashqai e-Power nie zawodzi. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem – zarówno na nogi, jak i nad głową. Szerokość kabiny pozwala wygodnie usiąść nawet dwóm rosłym osobom obok siebie, a schowki i uchwyty są rozmieszczone z głową. Mamy tu głęboki schowek w podłokietniku, duże kieszenie w drzwiach i praktyczną półkę na smartfona z ładowarką indukcyjną.
Przestrzeń z tyłu? Tu Qashqai zawsze był mocny, ale teraz jest jeszcze lepiej. Kanapa jest wygodna, siedzisko szerokie, a miejsca na nogi nie brakuje nawet przy maksymalnie odsuniętych przednich fotelach. Nad głową też nie zabraknie przestrzeni, nawet dla wysokich pasażerów. Szerokość tylnej kanapy pozwala przewieźć trójkę dzieci w fotelikach, a tunel środkowy jest na tyle niski, że trzecia osoba nie będzie narzekać na brak miejsca na stopy.
Wsiadanie i wysiadanie? Szeroko otwierane drzwi, nisko poprowadzony próg i brak wystających rantów – to docenią zwłaszcza rodzice z małymi dziećmi. Praktyczność podkreślają też liczne schowki, uchwyty na kubki i gniazdka USB zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Bagażnik? 504 litry pojemności, regularny kształt i praktyczne rozwiązania, jak podwójna podłoga czy haczyki na torby. Po złożeniu oparć kanapy uzyskujemy płaską podłogę i ponad 1500 litrów przestrzeni – wystarczy na wakacyjny wyjazd z rodziną, rowery czy większe zakupy. W porównaniu z wersją przed liftem bagażnik jest nieco większy i bardziej ustawny, a dostęp do niego ułatwia elektrycznie sterowana klapa.
Qashqai e-Power wygrywa z konkurencją nie tylko przestrzenią, ale i praktycznością. To auto, które naprawdę sprawdza się na co dzień – czy to w roli rodzinnego transportera, czy wygodnego samochodu na dłuższe trasy.
Multimedialne centrum dowodzenia – nowoczesność na wyciągnięcie ręki
Nowy Qashqai e-Power to nie tylko wygoda i przestrzeń, ale też nowoczesna technologia. System NissanConnect z 12,3-calowym ekranem to prawdziwe centrum dowodzenia. Interfejs jest przejrzysty, reakcja na dotyk szybka, a grafika czytelna nawet w pełnym słońcu. Do tego cyfrowe zegary, które można konfigurować według własnych upodobań – od klasycznych „zegarów”, po mapę na całym ekranie.
Head-up display? Jest i to w kolorze, z możliwością wyświetlania najważniejszych informacji tuż przed oczami kierowcy. Integracja ze smartfonami działa bez zarzutu – zarówno Apple CarPlay, jak i Android Auto są dostępne bezprzewodowo. System audio Bose gra czysto i mocno, więc nawet najbardziej wymagający melomani będą zadowoleni.
W porównaniu z poprzednią generacją, to przeskok o dwie epoki. Tamten Qashqai miał prosty, czasem wręcz archaiczny system, który nie zawsze nadążał za konkurencją. Teraz Nissan dogonił, a w niektórych aspektach nawet przegonił rywali. Obsługa jest intuicyjna, a liczba funkcji wystarczająca, by nie nudzić się w korku.
Zespół napędowy e-Power – kultura pracy i zużycie paliwa
No dobrze, ale jak to jeździ? Qashqai e-Power to hybryda, ale nie taka jak wszystkie. Tutaj koła napędza wyłącznie silnik elektryczny, a spalinowy działa tylko jako generator prądu. Efekt? Jazda przypomina prowadzenie elektryka – płynna, cicha, bez szarpnięć i z natychmiastową reakcją na gaz.
W codziennej eksploatacji Qashqai e-Power zaskakuje oszczędnością. Podczas spokojnej jazdy po mieście i trasie bez problemu uzyskaliśmy wynik na poziomie 5 litrów na 100 km. Gdy jednak przyciśniemy gaz do dechy, zużycie rośnie do okolic 7 litrów – nadal nieźle, biorąc pod uwagę dynamikę i masę auta.
W porównaniu z poprzednią wersją z napędem MHEV, e-Power wypada lepiej pod względem płynności jazdy i wyciszenia. Tam silnik spalinowy był bardziej obecny, a przełączanie trybów nie zawsze przebiegało niezauważalnie. Tutaj wszystko dzieje się w tle – kierowca po prostu jedzie, a komputer sam decyduje, kiedy i jak uruchomić silnik spalinowy.
Na trasie Qashqai e-Power radzi sobie bardzo dobrze – wyprzedzanie nie stanowi problemu, a rezerwa mocy jest wystarczająca nawet przy pełnym obciążeniu. W mieście docenimy natomiast tryb jazdy „one pedal”, który pozwala zwalniać praktycznie bez użycia hamulca. To nie tylko wygodne, ale i oszczędza klocki.
Podsumowując – e-Power to ciekawa alternatywa dla klasycznych hybryd i diesli. Oszczędny, cichy, a przy tym dynamiczny. Czy to przyszłość motoryzacji? Czas pokaże, ale Qashqai e-Power udowadnia, że można połączyć zalety elektryka i spalinówki w jednym aucie.
Podsumowanie – czy Qashqai e-Power to nowy król rodzinnych crossoverów?
Nowy Nissan Qashqai e-Power to samochód, który naprawdę pozytywnie zaskakuje. Wnętrze na poziomie premium, świetna ergonomia i wygoda, przestrzeń dla całej rodziny i nowoczesne technologie – to wszystko sprawia, że trudno znaleźć dla niego godnego rywala w klasie. Do tego oszczędny i cichy napęd e-Power, który pozwala cieszyć się jazdą bez wyrzutów sumienia na stacji benzynowej.
W porównaniu z poprzednią odsłoną, to przeskok o kilka klas – zarówno pod względem jakości wnętrza, jak i komfortu jazdy czy praktyczności. Qashqai e-Power to auto, które śmiało można polecić rodzinom, osobom ceniącym wygodę i nowoczesność, a także tym, którzy chcą spróbować czegoś nowego, ale nie są jeszcze gotowi na pełnego elektryka.
Czy warto zamienić poprzedniego Qashqaia na nowego?
Jeśli zależy Wam na komforcie, przestrzeni i nowoczesnych technologiach – zdecydowanie tak. Qashqai e-Power to samochód, który pokazuje, że Nissan wraca do gry i ma sporo do zaoferowania w segmencie rodzinnych crossoverów.
Jeśli jednak dysponujesz mniejszym budżetem i szukasz egzemplarza kilkuletniego, zapraszam do zapoznania się z tekstem na temat zakupu używanego Nissana Qashqai J11, który odpowie na pytania, na co zwrócić uwagę przy wyborze Qashqaia poprzedniej generacji na rynku wtórnym.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o Nissana Qashqai e-Power
- Czy wnętrze Qashqaia e-Power naprawdę jest lepsze niż w poprzedniej generacji?
Tak, różnica jest wyraźna – materiały są lepszej jakości, spasowanie dokładniejsze, a całość sprawia wrażenie auta z wyższej półki. - Jak Qashqai e-Power wypada pod względem przestrzeni dla pasażerów z tyłu?
Z tyłu jest bardzo wygodnie – miejsca na nogi i głowę nie brakuje nawet dla wysokich osób, a szerokość kanapy pozwala przewieźć trójkę dzieci w fotelikach. - Czy system multimedialny jest intuicyjny i szybki?
Tak, nowy NissanConnect działa płynnie, jest czytelny i łatwy w obsłudze, a do tego oferuje bezprzewodowe Apple CarPlay i Android Auto. - Jakie jest realne zużycie paliwa w Qashqaiu e-Power?
Podczas spokojnej jazdy można zejść do 5 l/100 km, a przy dynamicznej jeździe zużycie rośnie do ok. 7 l/100 km. - Czy warto wybrać Qashqaia e-Power zamiast klasycznej hybrydy lub diesla?
Jeśli zależy Ci na cichym, płynnym i oszczędnym napędzie, a nie chcesz jeszcze przechodzić na pełnego elektryka – zdecydowanie warto rozważyć Qashqaia e-Power.