
Kia EV9 GT Line w wersji 6-osobowej to samochód, który już z daleka przyciąga wzrok swoimi monumentalnymi rozmiarami. To nie jest kolejny modny crossover, tylko pełnoprawny, rodzinny SUV, który na parkingu wygląda jak luksusowy apartament na kołach.
W naszym teście postanowiliśmy sprawdzić, czy tym elektrycznym kolosem można bez stresu przejechać trasę Poznań – Łeba i wrócić tego samego dnia, nie zamieniając się w mistrza ekojazdy i nie planując podróży z linijką w ręku. Po prostu – tak, jak jeździmy autem spalinowym, z rodziną, bagażami i dobrym humorem.

Design, przestrzeń i wygoda
Kia EV9 GT Line to samochód, który nie tylko imponuje rozmiarem, ale też dbałością o detale. Muskularna sylwetka, charakterystyczny front z matrycowymi światłami LED i wyraziste akcenty GT Line sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ale prawdziwa magia zaczyna się po otwarciu drzwi.
Wnętrze EV9 to sześć indywidualnych, wygodnych foteli – każdy pasażer ma tu swój własny „tron”, a przestrzeń na nogi i głowę nawet w trzecim rzędzie jest bardziej niż wystarczająca. Materiały wykończeniowe, przeszycia i detale GT Line podkreślają prestiż auta. Przestrzeń bagażowa? Nawet przy komplecie pasażerów można zapakować się na dłuższy wyjazd bez kompromisów.

System multimedialny z dużym ekranem, cyfrowe wskaźniki, masa systemów wspomagających kierowcę i pasażerów, wentylowane fotele, panoramiczny dach – to wszystko sprawia, że podróż EV9 to czysta przyjemność.
Wrażenia z jazdy
Za kierownicą EV9 siedzi się wysoko, z poczuciem pełnej kontroli nad sytuacją. Widoczność jest wzorowa, a pozycja za kierownicą pozwala poczuć się jak kapitan statku. Mimo dużych rozmiarów samochód prowadzi się zaskakująco pewnie i stabilnie, a komfort resorowania stoi na bardzo wysokim poziomie – nawet na polskich drogach.

Największe zaskoczenie? Cisza. Elektryczny napęd sprawia, że nawet przy autostradowych prędkościach w kabinie panuje błoga cisza, a rozmowy z pasażerami nie wymagają podnoszenia głosu. Dynamika? GT Line to nie tylko ładne logo – reakcja na gaz jest natychmiastowa, a przyspieszenie więcej niż wystarczające do sprawnego wyprzedzania.
Test zasięgu Kia EV9 – wyprawa nad morze
Założenia
- Trasa: Poznań – Łeba, ok. 330 km w jedną stronę,
- Styl jazdy: normalny, bez ekojazdy, jak autem spalinowym,
- Start: bateria na poziomie 80%,
- Cel: sprawdzić, czy można przejechać trasę w obie strony w jeden dzień, bez wielogodzinnych postojów na ładowanie,

Test
Podczas podróży z Poznania do Łeby i z powrotem zatrzymaliśmy się na około 30-minutowe ładowanie na szybkiej stacji (150 kW, czyli mniej niż maksymalne możliwości EV9). Ładowanie nie było do pełna – wystarczyło, by bezpiecznie wrócić do domu. Całkowity dodatkowy czas potrzebny na podróż w jedną stronę (z dojazdem do ładowarki, podłączeniem itp.) wyniósł około 45 minut.
Co ważne, nie staraliśmy się maksymalizować zasięgu – jechaliśmy normalnie, z klimatyzacją, muzyką i tempomatem. Wynik? Przejazd w obie strony był możliwy bez stresu, a czas podróży wydłużył się tylko nieznacznie względem auta spalinowego.

Wnioski
- Przejazd z Poznania do Łeby i z powrotem w jeden dzień jest jak najbardziej możliwy,
- Dodatkowy czas, jaki trzeba zarezerwować na ładowanie, to ok. 45 minut w jedną stronę,
- Komfort ładowania na szybkiej ładowarce – szybki, intuicyjny, bezproblemowy,

Ładowanie i infrastruktura: jak to wygląda w praktyce?
Ładowarki 150 kW są coraz lepiej dostępne na głównych trasach. W przypadku EV9 GT Line ładowanie przebiega bardzo sprawnie – 30 minut wystarczy, by uzupełnić energię na dalszą trasę, a w tym czasie można spokojnie napić się kawy i rozprostować nogi. Systemy pokładowe i aplikacje mobilne skutecznie pomagają znaleźć najbliższą szybką ładowarkę, a planowanie trasy nie wymaga już doktoratu z logistyki.
Podróż EV9 może być zauważalnie tańsza niż autem spalinowym, zwłaszcza przy obecnych cenach paliw. Dodatkowo, w niektórych miastach można korzystać z buspasów czy darmowych parkingów, a brak opłat za niektóre autostrady to kolejny plus. Oczywiście, wszystko zależy od taryf operatorów ładowarek, ale nawet przy ładowaniu na szybkich stacjach koszty są konkurencyjne.

Kia EV9 – czy warto kupić takie auto?
Nowa Kia EV9 GT Line w wersji 6-osobowej to samochód, który udowadnia, że elektryczna motoryzacja nie musi oznaczać kompromisów. Przestrzeń, wygoda, komfort jazdy i realny zasięg pozwalający na pokonywanie długich tras bez stresu – to wszystko sprawia, że EV9 to prawdziwy salon na kołach. Jeśli szukasz dużego, rodzinnego auta elektrycznego, które nie boi się długich tras, Kia EV9 GT Line powinna być na Twojej krótkiej liście.

Kia EV9 FAQ
- Czy Kia EV9 GT Line nadaje się na długie trasy, takie jak Poznań–Łeba?
Tak, bez problemu można nią przejechać w obie strony w jeden dzień, a czas podróży wydłuża się tylko nieznacznie. - Ile trwa ładowanie EV9 na szybkiej ładowarce?
Około 30 minut wystarczy, by uzupełnić energię na dalszą trasę. - Czy jazda EV9 jest wygodna dla sześciu osób?
Tak, każdy pasażer ma dużo miejsca i komfortowe warunki podróży. - Jakie są realne koszty podróży EV9 w porównaniu do auta spalinowego?
Zazwyczaj niższe, zwłaszcza przy ładowaniu na szybkich ładowarkach i korzystaniu z miejskich udogodnień dla elektryków. - Czy trzeba specjalnie planować trasę, by dojechać EV9 z Poznania do Łeby?
Nie, przy obecnej infrastrukturze ładowarek wystarczy krótka przerwa na szybkie ładowanie – bez stresu i kombinowania.




































