MotoNews.pl

Renault Twizy Cargo – bo maleńkie dostawcze też może być piękne

25 czerwca 2013

Marka, model | ,
Renault Twizy Cargo 10 (1)

Model Twizy ma być dla Renault przepustką w przyszłość transportu miejskiego. Mały, jak pudełko po butach koszykarza (2,3 m długości, 1,4 m) szerokości, niewygodny, ale za to zmieści się w najmniejszej przestrzeni parkingowej. Wyposażono go w oszczędny napęd elektryczny (silnik o mocy 17 KM i maksymalnym momencie obrotowym 57 Nm), ale za to nie rozpędzimy się nim bardziej niż do 80 km/h. Biorąc pod uwagę dość sporą masę (500 kg) nie będzie to także zbyt dynamiczna jazda. Za to omijamy łukiem stacje benzynowe i możemy „zatankować” małe Renault w domowym gniazdku elektrycznym i to w 3,5 godziny. Do tego cena, która na polskim rynku nie powala atrakcyjnością: minimum niecałe 34 0000 złotych + 249 zł miesięcznie za najem akumulatora. W tej sytuacji nie wróżymy Twizy oszałamiającej kariery w naszym kraju.

Francuski producent stara się jednak jakoś ratować sytuację i właśnie przedstawił model w wersji Cargo – tak, nie pomyliliście się – w wersji „dostawczej”. Cóż to oznacza? Standardowe Twizy ma bagażnik o pojemności 31 l, czyli w sam raz na codzienne zakupy. W wariancie Cargo wymontowano tylny fotel, a w tylnej części nadwozia umieszczono ddatkowe drzwi otwierające się na lewą stronę i z wbudowanymi światłami stopu. Dzięki tym zmianom przestrzeń bagażowa powiększyła się do 180 l lub 75 kg (w zależności od tego, który parametr przekroczą jako pierwszy przedmioty umieszczone we wnętrzu Renault Twizy Cargo).

Producent nazywa Twizy Cargo „lekkim pojazdem dostawczym”, co – naszym zdaniem – jest lekkim nadużyciem, ale możemy sobie wyobrazić, że może się przydać ludziom, prowadzącym działalność gospodarczą polegającą na dostarczaniu niewielkich partii towarów (może ako dla kurierów rowerowych lub skuterowych?).

Nie wiemy, czy Twizy Cargo będzie dostępne w Polsce, ale w Europie jego ceny rozpoczynają się od 8 080 euro.

Zdjęcia: Renault, opracowanie: BM