44. Rajd Antibes Cote dAzur

44. Rajd Antibes Cote dAzur16.10.2009
"Aby uczcić pierwszy rok istnienia Citroen Racing Trophy, umożliwiliśmy udział w Rajdzie Antibes dziewiętnastu załogom", wyjaśnia Simon Jean-Joseph, szef działu Citroen Racing zarządzającego programem rajdowym dla klientów.

CITROËN RACING TROPHY to formuła, która nie uznaje granic. Załogi pochodzą z 7 różnych państw i są to wyróżniający się zawodnicy z poszczególnych krajów, co czyni rywalizację niezwykle interesującą." 44. edycja Rajdu Antibes rozpocznie się w piątek super OS-em.

Uruchamiając na początku tego sezonu program Citroen Racing Trophy w 8 krajach Europy (Francja, Wielka Brytania, Belgia, Irlandia, Republika Czeska, Rumunia, Polska i Portugalia), Marka Citroen przyczyniła się do stworzenia prawdziwego wydarzenia. "W krótkim czasie", oznajmia Simon Jean-Joseph, "Citroen Racing zdołał zrealizować to trudne, ale bardzo motywujące zamierzenie. Byliśmy w stanie zaproponować naszym klientom interesującą formułę rajdową. Jej elastyczny charakter daje zawodnikom możliwość wyboru rajdów, w których chcą uczestniczyć oraz pozwala na wzięcie udziału w rundach rozgrywanych w poszczególnych krajach, a nagrody za punkty w klasyfikacji przyciągnęły wieli kierowców. Mimo trudnej aktualnej sytuacji gospodarczej, mało sprzyjającej rajdom samochodowym, możemy uznać bilans pierwszego sezonu za pozytywny. Aby podkreślić sukces programu Citroen Racing Trophy postanowiliśmy zorganizować w Antibes starcie najlepszych ekip."

Stanowiący francuską rundę Mistrzostw Europy Rajd Antibes Côte d'Azur dobrze współgra z duchem otwartości, jaki emanuje z programu Trophy. "Charakterystyka tego wyścigu odpowiada istocie wydarzenia, jakie chcieliśmy stworzyć", tłumaczy Simon Jean-Joseph. "Poza tym, jest to wspaniały rajd na specjalnie wybranych i legendarnych już drogach. Wszystko to razem pozwoliło nam zorganizować to wyjątkowe dla załóg Trophy wydarzenie."

Rajd Antibes, który jest przedostatnim etapem w kalendarzu mistrzostw Europy, proponuje 239,07 km do pokonania w ciągu trzech dni i 20 odcinków specjalnych, z których niektóre, jak na przykład przełęcz Bleine czy Turini są jednymi z najbardziej cenionych w tej dyscyplinie. Entuzjazm bijący z wypowiedzi Simona Jean-Josepha odczuwa się również podczas rozmów z kierowcami, którzy przygotowują się do starcia.

"Jeszcze nigdy nie uczestniczyłem w Rajdzie Antibes i ta perspektywa bardzo mi się podoba", cieszy się Marc Amourette, który poprowadzi Citroena C2 Super 1600. "Znam już jednak niektóre z odcinków specjalnych, które pokonałem podczas Rajdu Monte-Carlo. Naszym celem będzie zdobycie 1. miejsca w kategorii samochodów z napędem na przednią oś i zajęcie jak najlepszej pozycji w klasyfikacji generalnej. To bardzo ciekawe wydarzenie. Pozwoli nam na porównanie naszych możliwości." Kierowca z Irlandii Północnej, Andrew Bushes, startujący za kierownicą identycznego auta, wręcz rwie się do rywalizacji. "To normalne", tłumaczy, "to będzie mój pierwszy wyścig poza granicami mojego kraju! Wiem, że nie będzie to łatwe, ale już nie mogę doczekać się startu."

"Citroen miał znakomity pomysł", stwierdza Bryan Bouffier, zwycięzca rajdu w roku 2006. "Aż 17 załóg wystartuje Citroenem C2-R2 MAX, rywalizacja będzie więc z pewnością zacięta. Ale to przecież istota tego sportu. Jestem więcej niż przekonany, że potencjał C2-R2 MAX utoruje nam drogę do końcowego zwycięstwa." Rywal kierowcy z Drôme, Thierry Neuville, również cieszy się ze współzawodnictwa z konkurentami z innych krajów: "To będzie wspaniałe doświadczenie! ", ekscytuje się młody Belg. "To nam pokaże, jaka jest nasza pozycja wśród najszybszych kierowców zasiadających za kierownicą MAX."

Wzajemna rywalizacja kierowców C2-R2 MAX z pewnością motywuje wiele załóg. Inne natomiast z niecierpliwością czekają na odkrycie nowych tras. W szczególności Irlandczyk Martin McCormack. "Znam renomę tego rajdu", wyjaśnia tryumfator rajdu C2-R2 Cup UK 2009. "Wystartujemy w wyjątkowym rajdzie z legendarnymi wręcz odcinkami specjalnymi. Cieszę się, że mogę stanąć na jego starcie." Polski kierowca Jan Chmielewski ma takie samo zdanie. "To duże szczęście móc zmierzyć się z mistrzami z innych krajów na takiej trasie! Przełęcz Turini, 30-kilometrowe odcinki specjalne… dzięki Citroenowi to będzie niezwykły weekend."

W tygodniu, który załogi wykorzystują na rozpoznanie terenu i ostatnie przygotowania do tej 44. edycji Rajdu Antibes, napięcie rośnie z dnia na dzień. Sięgnie zenitu w dziś wieczorem około godziny 20:40, kiedy wystartuje pierwszy super OS. Citroen Racing Trophy rozpocznie wówczas swoją europejską przygodę.

Źródło: Citroen